O..ciesze się,że chcecie mnie czytać..Ja nie umiem krótko i na temat..tak ma za to mój mąż..on jest bardzo oszczędny w słowach..czyli równowaga . Kruszynko..chętnie zajrzę do twojej dziupli...a jeśli chodzi czajniczek do herbaty i filiżanki ( jest ich 6 plus talerzyki pod nie i talerzyki deserowe)to takie już były..znalazłam serwetki z bluszczem by sobie tacę zrobić do tego zestawu...Mam hopla na punkcie filiżanek..wyszukuję je na targach staroci..lub sklepach charytatywnych..Zresztą ogólnie mam hopla z różnych powodów A na krześle są podusie..i bardzo mi się wygodnie teraz na nim siedzi..Jeżeli chodzi o toaletkę..to pod warstwami lakieru widziałam piękne słoje..dlatego trzeba było je wydobyć..Maglia..filmik pod wiadomością ci przybliży sposób wykonania..Przy mojej toaletce było więcej pracy bo trzeba było zedrzeć lakier.
Jest to jedyny niebieski mebel w moim domu..nie licząc ławeczki w ogrodzie..potem dopiero dopasowałam sypialnię do toaletki...Podobała mi się serwetka..i wymarzyłam sobie ,ze będą na skrzydłach i na górnych półkach Anioły..ale miałam tylko jedną serwetkę..Poszło coś nie tak..trzeba było zrywać..i koncepcja się zmieniła..Zresztą..chyba też byłam pod wrażeniem sypialni jaką zobaczyłam w Leeds Castle..Zauroczyła mnie postać Lady Olive Baille..Poszukam zdjęć i wam pokaże..jak i więcej toaletki..podczas jej tworzenia.Same próby zrobienia czegoś czego się nie potrafi..a chce się zrobić..sprawia ,że człowiek dostaje jakiegoś napędu..to jest nauka jaką lubię..na własnym doświadczeniu( w granicach rozsądku)..ale i też jeśli nie mam pojęcia możliwości korzystania z cudzych doświadczeń.. https://www.google.pl/search?q=lady+oliv...B591%3B375
http://www.youtube.com/watch?v=dlWIK6Wf8Hs
Tutaj..próby metamorfozy.. Skrzydła chciałam trochę pożółcić..aby pasowały do tego ,że mebel jest dość stary w formie..i toporny w wykonaniu..był wykonany ręcznie...Zresztą i tak ich nie widać bo są otwarte w mojej sypialni..i konwersują ze ścianą..ściana sobie patrzy na te wzorki..
Jest to jedyny niebieski mebel w moim domu..nie licząc ławeczki w ogrodzie..potem dopiero dopasowałam sypialnię do toaletki...Podobała mi się serwetka..i wymarzyłam sobie ,ze będą na skrzydłach i na górnych półkach Anioły..ale miałam tylko jedną serwetkę..Poszło coś nie tak..trzeba było zrywać..i koncepcja się zmieniła..Zresztą..chyba też byłam pod wrażeniem sypialni jaką zobaczyłam w Leeds Castle..Zauroczyła mnie postać Lady Olive Baille..Poszukam zdjęć i wam pokaże..jak i więcej toaletki..podczas jej tworzenia.Same próby zrobienia czegoś czego się nie potrafi..a chce się zrobić..sprawia ,że człowiek dostaje jakiegoś napędu..to jest nauka jaką lubię..na własnym doświadczeniu( w granicach rozsądku)..ale i też jeśli nie mam pojęcia możliwości korzystania z cudzych doświadczeń.. https://www.google.pl/search?q=lady+oliv...B591%3B375
http://www.youtube.com/watch?v=dlWIK6Wf8Hs
Tutaj..próby metamorfozy.. Skrzydła chciałam trochę pożółcić..aby pasowały do tego ,że mebel jest dość stary w formie..i toporny w wykonaniu..był wykonany ręcznie...Zresztą i tak ich nie widać bo są otwarte w mojej sypialni..i konwersują ze ścianą..ściana sobie patrzy na te wzorki..