Miło się czyta wasze komentarze DecouDream -Dziękuje .Cała przygoda przede mną.Chcę umieć robić relify i inne takie..jak zajdzie potrzeba.Puki co lubię , proste pudełka jak już wiecie.
Merilon- Moim marzeniem jest mały sklepik w Rochester w Wiktoriańskim budynku, kilka stolików przy których turyści mogą napić się kawy i zjeść ciasta mojej roboty.Przyjść pogadać.Londyn jest dla mnie zbyt głośny i ciasny.Nie stać mnie na wynajęcie sklepu takiego jaki bym chciała.Mam więcej słodko-pastelowych pudełek.
Mery-Czekam na Twoje krzesełko .Tak. To proste robótki,dużo w tym przyczyny tego typu,że aby zapełnić stoisko to trzeba zrezygnować z pewnych ozdobników.Im bardziej będę się rozwijać w umiejętnościach tym bogatsze będą pudełka.W zasadzie takie i takie.Zależy na co będzie potrzeba.Ważna jest tez cena,by nie były zbyt drogie.Ja sobie tych Martensów w końcu nie kupiłam.Chociaż później było mnie stać na nie.Teraz chyba mam bardzo dużą kolekcję butów.Kiedyś znajoma pytała się gdzie je trzymam.Niektóre buty mają już po 17 lat i nie widać na nich zniszczenia.Pytają się gdzie je kupiłam.Wiadomo.Moda kołem się toczy.W Martensach od męża chodzę na spacery po łąkach i wzgórzach.Trawa mokra więc Martensy się sprawdzają.Kaloszy nie lubię.Pomysł na osłonki z butów ciekawy ."Quo Vadis" jako jedyna w klasie przeczytałam jak było lekturą w liceum,wiec nie ma się czym przejmować.
Merilon- Moim marzeniem jest mały sklepik w Rochester w Wiktoriańskim budynku, kilka stolików przy których turyści mogą napić się kawy i zjeść ciasta mojej roboty.Przyjść pogadać.Londyn jest dla mnie zbyt głośny i ciasny.Nie stać mnie na wynajęcie sklepu takiego jaki bym chciała.Mam więcej słodko-pastelowych pudełek.
Mery-Czekam na Twoje krzesełko .Tak. To proste robótki,dużo w tym przyczyny tego typu,że aby zapełnić stoisko to trzeba zrezygnować z pewnych ozdobników.Im bardziej będę się rozwijać w umiejętnościach tym bogatsze będą pudełka.W zasadzie takie i takie.Zależy na co będzie potrzeba.Ważna jest tez cena,by nie były zbyt drogie.Ja sobie tych Martensów w końcu nie kupiłam.Chociaż później było mnie stać na nie.Teraz chyba mam bardzo dużą kolekcję butów.Kiedyś znajoma pytała się gdzie je trzymam.Niektóre buty mają już po 17 lat i nie widać na nich zniszczenia.Pytają się gdzie je kupiłam.Wiadomo.Moda kołem się toczy.W Martensach od męża chodzę na spacery po łąkach i wzgórzach.Trawa mokra więc Martensy się sprawdzają.Kaloszy nie lubię.Pomysł na osłonki z butów ciekawy ."Quo Vadis" jako jedyna w klasie przeczytałam jak było lekturą w liceum,wiec nie ma się czym przejmować.