Dziękuje dziewczyny :-). Przede mną dużo pracy... A bycie straganiarą już mi się mniej podoba niż robienie pudełek.Było miło a i owszem i w Covent Garden jest mnóstwo ludzi...ale to ciężka praca.Nie mogę uwierzyć,ze ci co mi tam pomagali i wszystko robili bym się tam czuła dobrze są tam prawie 40 lat!!Często słyszę jak to Anglicy nie lubią Polaków.Ja nigdy tego nie odczułam a w Covent Garden byłam zachwycona ludzmi.Tą rodzinną atmosferą między handlowcami.Oni dawali mi mnóstwo rad bo chcą bym odniosła sukces i tam została.To drogie miejsce i nie koniecznie można tam zarobić jak się nie wie jak sie zaprezentować.Muszę przyznać ,ze to niezła przygoda.W Poniedziałek po takim weekendzie byłam zdechła.Teraz muszę naszykować coś na dzień Matki bo tutaj już w Marcu a oni wtedy szaleją z zakupami.Dziś między czatowaniem na fb a gotowaniem obiady powstał zarys pudełka.Jednak nie mam pomysłu jak dokończyć.Co do zapięcia jak myślicie czy haczyk byłby dobry?Musze jakiś zamek kupić, ale na e-bay szału nie ma.Jakieś pomysły?Chyba jutro pokażę zdjęcia bo nie chcą się ładować
Niciarka w stylu Vintage str 116
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości