Dziękuje Dziewczyny.Bardzo mi miło. Shanna tak są drewniane.Jak już kiedyś pisałam...zgromadziłam w ciągu kilku lat sporo takich szaf.W różnych rozmiarach i wyglądzie.Wszystkie drewniane.Oprócz tych co już wcześniej pokazywałam zrobiłam jeszcze dwie.Na samym początku mojej przygody z decoupage.Mam gdzieś zdjęcia(jak je znajdę to pokażę). Jedna jest podobna do tej co dla Wioli.Pokazywałam ją jej i taka jej się podobała.Niestety nie robiłam zdjęć szafom ,których nie przerabiałam.Były tak piękne same w sobie,że szkoda by było przy nich grzebać.Rozdawałam je w prezentach koleżankom i rodzinie.Jedna taką nie przerobioną mam sama.Reszta ta podniszczona czekała na natchnienie.Jak szukałam pudełka z pozytywką dla koleżanki to raz natrafiłam na właśnie plastikową szafę z pozytywką.To była makabra.Tak samo jak Ty Dorotka nie skusiłam się na to.Poza tym pozytywka wyła straszecznie . Nie miałam szczęścia do szukania tej pozytywki dla koleżanki ,a jej się podobała moja taka w kształcie toaletki z lusterkiem trzyskrzydłowym jak w mojej toaletce.Koniecznie chciała ode mnie ja wydębić.Często jej się udaje coś ode mnie wyciągnąć ale nie tym razem.Ostatecznie zrobiłam jej taką jaką kiedyś pokazywałam.Z ptaszkiem i napisem:"Dla Mamy". Często tak jest,ze jak przestajemy czegoś szukać to się to pojawia.Jak przestałam szukać pozytywki to znalazły się dwie w ostatnim czasie.Obie dźwięczne i obie wygrywają :"Love Story". Nie jeżdżę na te wyprzedaże samochodowe zbyt często.W tym roku byłam dwa razy.Mąż znalazł jedną właśnie na takim targowisku. Nie była tania jak na takie wyprzedaże,ale tak pięknie gra,że warta swojej ceny.Od razu znalazły się chętne do niej...ale niestety moja córka ją sobie już zarezerwowała.No a druga to ta tutaj ślubna.Trafiona w sklepie charytatywnym.Zanosiłam tam niepotrzebne już nam rzeczy i dojrzałam jak stałą sobie ukryta wysoko na półce.Przez ostatnie miesiące nie widziałam szaf w charytatywnych. A tu mi się w ciągu jednego dwie trafiły.Nie obiecuję Shanna ale może znajdę i szafę dla Ciebie .Możesz się czepiać zawiasów.Tez nie lubię...ale czasem mi się omsknie.
Niciarka w stylu Vintage str 116
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości