Dziewczyny...widzicie bo my...wy i ja też myślimy jak Polacy.Mnie się by w głowie nie mieściło by taką bombkę na święta zrobić . Zrobiłam je po obserwacji zwyczajów zakupowych i światecznych Brytyjczyków.Przyznam sie,że ich gusta mnie nieustannie zaskakują.Wiele z was by uznało,że mają zły gust.Uważam ,że jeżeli jesteś w jakimś kraju musisz poznać zwyczaje tubylca .Nawet te zakupowe.Brytyjczycy uwielbiają się bawić.Boże Narodzenie to wspaniała okazja do tego.Choinki stoją już w oknach od 1 listopada, a rozbierane są w pierwszy dzień świąt.W Wigilię chodzą na imprezy podobne do dyskotek.Najważniejszy jest rodzinny obiad w pierwszy dzień świąt z indykiem w roli głównej.Drugi dzień świat to już szał zakupów.Ogromne wyprzedaże do 70%.Szaleją z kasą jaką dostali na świeta lub specjalnie odkładali na taką chwilę.Jeśli chodzi o bombki to nie dekorują nimi tylko choinek.Dekorują wszystko.Okna,kominki (nawet te sztuczne),schody, ściany,wszystko co się da.Dawanie kartek sąsiadom,kolegom z pracy , w szkole to jest to co lubią najbardziej.Dekorują tymi kartkami cały dom.Ja jak zaprosiłam na święta Anglików udekorowałam tymi kartkami jadalnię.Rozwiesiłam sznurki nad jadalnią i powiesiłam je.Kartek było ponad 200...To jest to co im się podoba.Wydaje mi się,że tymi bombkami o które pytają..własnie nie świateczne a dla bobasa dekorują jego pokój,wieszając u sufitu.Oni też chcą zdjecia w bombkach.W Covent Garden jest tak duży tłum ludzi aż oczy bolą i to,że oni nie wierzą ,że to jest składane samodzielnie, nie pytają się o to tylko szukają tego co im na miejscu zrobi to czego oczekują.Kiedyś widziałam dom udekorowany takimi bombkami ze zdjeciami.Nie interesują ich zbytnio takie bombki typowo świąteczne w jakich my gustujemy.Nie zrobiłąm tych bombek dla niemowlaków z potrzeby artystycznej, ale po to by zobaczyć jaka będzie reakcja.Po to by je po prostu sprzedać
Niciarka w stylu Vintage str 116
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości