Liczba postów: 2,638
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
5
Mnie się podoba. Teraz wygląda ślicznie, a gdybyś coś dodała, to pewnie było by za dużo różności. Takie me zdanie.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
02-16-2015, 11:34 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-16-2015, 11:39 AM przez Ginger.)
Grazynko o to chodzi,że gdybym ją zrobiła od razu .tTo bym szła za tak zwanym ciosem i napewno dalej kontunułowała koncepcje ,która mi się po takim czasie przerwy w pracy rozmyła.Musiałam wyjechać do Polski.Potem był Grudzień itd itp.Mebel cały czas stoi w :mojej: kanciapowej pracowni.Dlatego nie mogę np. przerobić swojego kredensu. .Ten mebel akurat bym chciała sprzedać ,a te wszystkie wielkie wzory na poprzednich meblach, to to czego chciały klientki.Angielki to zakleiły by wszystko.Lubią albo duże wzory,całe plakaty , wyciete wielkie kwiaty lub bardzo drobne różyczki czy pathwork.Niestety nie sa skłonne dobrze płacić jak Amerykanki.Ta stockistka o której ci pisałam też zajmuje się decoupage.Nakleja np. papier do pakowania prezentów ( kilka rodzajówna jeden mebel). Jak jest komoda z 3 dużymi szufladami to są 3 różne wzory.Koniecznie kremowo musi być (ostatnio) i kryształowe uchwyty.Nie ma lakieru.Z daleka wyglada to fajnie.Jak z bliska podejdziesz to widać ,ze to jest papier.Mało tego jednym pociagnieciem ręki można to zerwać, bo nie ma nic wyszlifowane,są bąble powietrza pod spodem.Angielkom to chyba nie przeszkadza ten brak trwałości.Jednak sa takie którym chcą mieć kwiatki i duże wzory, ale musi być inaczej.Moje meble z bliska różnią się od tych tapetowanych czy wyklejanych papierem do prezentów.Nie ma zmarszczek nie widac papieru.One na pierwszy rzut oka myślą,ze to jest namalowane.Te meble poprzednie robiłam na zamówienie.Pokazałam sklepy internetowe z papierem i same sobie wybierały to co chcą mieć.Mam takie stare krzesła ,które dała mi szkoła.Takie bardzo kanciaste i toporne, to chyba na nich wykorzystam Twój pomysł.Dziękuje
Liczba postów: 2,115
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Mnie też się podoba komoda. Motywy są śliczne i tworzą klimacik. Ja bym nie zmieniała nic, a juz tym bardziej nie dodawała.
Liczba postów: 457
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
1
A ja porównam tę komódkę do kobiecej twarzy: pomalowane oczy i usta, ale całość sote, zatem czegoś brakuje. Czego? Motywy, jak napisała Justyś, piękne, ale takie zawieszone w próżni. Niby piękne, ale......No nie wiem, mało się znam, ale tak uważam
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
02-17-2015, 12:34 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2015, 12:36 AM przez Ginger.)
Chyba muszę iść do okulisty.Wysługiwnie się lupą to nie za wiele.Ostanio z półek w sklepie biorę nie te rzeczy ,a wcześniej widziałam tylko wpis Grażynki . Nie widziałam Shannki ani DD . Shanna ja znam Twój adress .Jak by co .Cieszę sie,ze się Tobie podoba.Zastanawiałam się nad ciemnym woskiem ,ale zrezygnowałam.Potem zmieniłam gałki ,ale wróciłam do tych co są.Położyłam coś na blat .Pozbyłam się tego.Może przez to,że ciągle widzę jak Angielki ćkają to mi się już w tej mojej pecynie klepki zaczynają przestawiać.Marzenko masz racje ,a ja mam coś jak Małgosia,że nie wiem co tu brakuje.Jak ją skończę całkowicie to pokażę.Muszę po wosk drałować do sklepu bo wyszedł był...eh.Przyznam się,ze jak dorwałam się do wosku tak teraz bym woskowała wszystko. Chodzi po głowie by zobaczyć jak bedzie z woskowanymi tacami . Po 14 dniach powinien być twardy jak skała.Chyba zrobię eksperyment.To ja zrobię tak Wywoskuję jeszcze raz.Będzie twałe ,ze ho ho.Dokończę woskowanie w środku.I zostawie jak jest.Dziekuję dziewczynki.<3
Liczba postów: 2,248
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
15
Maga, jedyne co bym poprawiła, to te cienie z szuflad - przytłumiłabym je zdecydowanie farbą z tła. Pierwsze skrzypce grają tu dolne drzwiczki - świetne, a góra, znaczy szuflady, trochę rozprasza ogląd, głównie przez te zbyt wyraziste cienie (szczególnie nad kwiatami).
Uchwyty są ok.
I w ogóle cała komoda jest fajna
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
Wiesz co Vika to chyba jest to co mi przeszkadzało. Cienie wydawały mi się delikatne ,ale jednocześnie drażnią mnie.Zapomniałam już o radzie jaką mi dałaś w związku z sekretarzykiem, gdzie rozmycie cieni poprzez nałożenie farby tej samej co tło bardzo poprawiło całość.Mały szczegół ,a zminił wszystko.Ciągle pzreszkadza mi w cieniowaniu to,że nawet idealny kolor farby ,idealnie rozmyta i tak jest zbyt ciemna.Muszę sobie zapamiętać co w takich sytuacjach robić.Dobrze,ze mam was by mi to przypominać . Ataner białe uchwyty wydały mi się najoptymalniejsze.
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
Jeśli już tak bardzo chcesz coś dodać, do dodaj delikatne cieniowania krawędzi tym błękitem z tła na drzwiczkach ogólnie szafeczka rewelacyjna
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2014
Reputacja:
3
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
02-26-2015, 01:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-26-2015, 01:48 PM przez Merilon.)
Rany, jak ja uwielbiam takie połączenie kolorów !! jest po prostu przecudowne, pięknie Ci wyszło i połączenie kolorów i ogólnie całość wykonania, zakochałam się po uszy!! jestem pierwsza i porywam obie prace }:->
CUDNE...
|