Drogie moje...
Ikona, czy obraz? Jak zwał, tak zwał.
Nie mi się wypowiadać, bo nowicjusz jestem w temacie, a o ikonach do niedawna wiedziałem tylko tyle, że na pulpicie w komputerze jest ich dużo
Teraz ikona znaczy dla mnie więcej. Obraz sakralny...
powstały w kręgu kultury bizantyńskiej wyobrażający postacie świętych, sceny z ich życia, sceny biblijne lub liturgiczno-symboliczne.
Tyle mówi fragment definicji z wikipedii, a co myślę ja?
Ani nie żyję w odpowiednich czasach, ani nie mam tak głębokiej wiary i warunków, by "wymodlić" odpowiednio ikonę najlepiej gdzieś w odosobnieniu w trudnych warunkach poświęcając się i oddając całkowicie. Nie mam nawet talentu malarzy, czy tej słynnej tempery jajowej i wszystkiego co potrzebne było słynnym twórcom ikon.
Co zatem w zamian?
Zgłębiłem jakoś swoją wiarę i duchowość, jeśli tak mogę powiedzieć. Nawet spotkało mnie coś ciekawego i zabawnego przy robieniu ikonki Jana Pawła II (coś na miarę jego dowcipu, tak więc nie uważam tego za przypadek).
Nie umiejąc namalować obrazu od podstaw, przy użyciu dostępnych obrazów, ikon, innych wizerunków oraz dostępnych środków, wymyślonych metod i wielkiego zaangażowania oraz mnóstwa poświęconego czasu często w nocy, staram się umożliwić (póki co na razie mi) obcowanie, radowanie i odbiór ikon w takim wykonaniu.
Nie żebym był nie skromny, ale szukając materiałów natrafiałem na "ikonopisarzy" którzy hurtem wycinają obrazki i na złote tło nalepiają obraz nie starając się o żadne dopasowanie do czegokolwiek, albo też takich, którzy z dowolnego imienia zrobią świętego.
No niby racja, bo tych świętych w niebie pewnie jest miliony, ale nie wszyscy są w oficjalnych spisach, rejestrach itp.
Poza tym należymy do różnych religii, wyznań, kościołów, wspólnot itp i niech każdy ma swoje racje, byle kierował się tymi właściwymi kodeksami, zasadami, czy przykazaniami.
Kto ma już dość mojej pisaniny... niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem
Tak może być ten styropianowy, bo zauważyłem, że era kamienia łupanego lub inaczej obrobionego właśnie nastała
Bardzo mi przyjemnie z tego powodu, bo to coś zupełnie nowego dla mnie, ale zanim znajdę czas na zainteresowanie się "tematem" pomęczę Was jeszcze moimi ikonami
Jeżeli pozwolicie