Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 4 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jeszcze przed papieżem...
Zgadzam się z Merilon, też bym zakwalifikowała tę pracę jako obraz. Co nie umniejsza Twoim zdolnościom i jej urokowi Smile
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
Reklama
No można by powiedzieć,ze Ikonograf nam sie tutaj objawił.Wszystkie prace bardzo dobre...Naprawdę piękny prezent.Brawo !
moja stronka: www.magdalenasmagic.com
Zapraszam
Odpowiedz
Drogie moje...
Ikona, czy obraz? Jak zwał, tak zwał.
Nie mi się wypowiadać, bo nowicjusz jestem w temacie, a o ikonach do niedawna wiedziałem tylko tyle, że na pulpicie w komputerze jest ich dużo Wink
Teraz ikona znaczy dla mnie więcej. Obraz sakralny...
powstały w kręgu kultury bizantyńskiej wyobrażający postacie świętych, sceny z ich życia, sceny biblijne lub liturgiczno-symboliczne.
Tyle mówi fragment definicji z wikipedii, a co myślę ja?
Ani nie żyję w odpowiednich czasach, ani nie mam tak głębokiej wiary i warunków, by "wymodlić" odpowiednio ikonę najlepiej gdzieś w odosobnieniu w trudnych warunkach poświęcając się i oddając całkowicie. Nie mam nawet talentu malarzy, czy tej słynnej tempery jajowej i wszystkiego co potrzebne było słynnym twórcom ikon.

Co zatem w zamian?
Zgłębiłem jakoś swoją wiarę i duchowość, jeśli tak mogę powiedzieć. Nawet spotkało mnie coś ciekawego i zabawnego przy robieniu ikonki Jana Pawła II (coś na miarę jego dowcipu, tak więc nie uważam tego za przypadek).
Nie umiejąc namalować obrazu od podstaw, przy użyciu dostępnych obrazów, ikon, innych wizerunków oraz dostępnych środków, wymyślonych metod i wielkiego zaangażowania oraz mnóstwa poświęconego czasu często w nocy, staram się umożliwić (póki co na razie mi) obcowanie, radowanie i odbiór ikon w takim wykonaniu.
Nie żebym był nie skromny, ale szukając materiałów natrafiałem na "ikonopisarzy" którzy hurtem wycinają obrazki i na złote tło nalepiają obraz nie starając się o żadne dopasowanie do czegokolwiek, albo też takich, którzy z dowolnego imienia zrobią świętego.
No niby racja, bo tych świętych w niebie pewnie jest miliony, ale nie wszyscy są w oficjalnych spisach, rejestrach itp.
Poza tym należymy do różnych religii, wyznań, kościołów, wspólnot itp i niech każdy ma swoje racje, byle kierował się tymi właściwymi kodeksami, zasadami, czy przykazaniami.
Kto ma już dość mojej pisaniny... niech pierwszy rzuci we mnie kamieniem Wink
Tak może być ten styropianowy, bo zauważyłem, że era kamienia łupanego lub inaczej obrobionego właśnie nastała Wink
Bardzo mi przyjemnie z tego powodu, bo to coś zupełnie nowego dla mnie, ale zanim znajdę czas na zainteresowanie się "tematem" pomęczę Was jeszcze moimi ikonami Smile
Jeżeli pozwolicie Smile
   
Odpowiedz
Jak zwał tak zwał, efekt jest. I to jaki efekt... Jakoś najbardziej podoba mi się praca z Papieżem.
Ikony zawsze były dla mnie mroczne i jakieś takie.. niepokojące...?
Odpowiedz
Ikony wcale nie muszą być mroczne, niepokojące, ani trudne w odbiorze, czy wiązane z innymi wyznaniami, czy religiami, ale dziękuję za komentarz.
Każdy z nas ma indywidualne podejście do "tematu".\
Ktoś widząc efekty moich starań zapytał, czy potrafiłbym stworzyć coś na wzór ikony, ale bez wszelkich emblematów, znaków, napisów chrześcijańskich. Coś, co przedstawiałoby jego żonę ale akurat w tej stylistyce.
Myślę, że to jest jakieś wyzwanie.
Póki co miałem już pierwsze decoupagowe zamówienie, ale nie wiem, czy chciałybyście (chcielibyście) obejrzeć wykonanie.
Ja jestem zadowolony choćby z tego powodu, że zamawiający będzie płacił w ratach przez dłuższy czas Wink
Odpowiedz
Zgadzam się z Virgo z tym, że jakiś mrok z nich bije, ale mnie nie napawa to niepokojem. Taka tajemnica mnie pociąga, a nawet zachwyca. Wolę ikony bizantyjskie, rosyjskie, mają w sobie taką surowość, choć te włoskie są z kolei bardziej eleganckie. Komentując Twoje prace, to z pewnością bardziej jestem za tą ostatnią czy pierwszymi niż z tą z Janem Pawłem II. A ta dzisiejsza jest cudna. Brawo! Podobają mi się krawędzie i kolory. Obrazek przykleiłeś?
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
Reklama
Nie, ja lubuje sie w transferze a poza tym bylo by dla mnie zbyt prosto przykleic... :-)
Po dokladniejszym przyjrzeniu mozna dostrzec, ze to transfer-po kilku szczegolach :-) ktore zdradzaja ze ze mnie nowicjusz :-)
Odpowiedz
Jeśli to transfer, to brawo! Jestem pełna podziwu, bo robiłeś go na nierówną powierzchnię. Żadnych błędów się nie dopatrzyłam, a wzrok mam dobry Big Grin
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
Ja jestem pod wielkim wrażeniem Twoich postępów w decu. zadziwiają mnie Twoje ikony bo ja tak nie potrafię. Transfery wychodzą cudowne i to wielki plus dla Ciebie Wink
Smile))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Warsztat super. Nie przeszkadza mi ze to naklejone. Wszak nie samym transferem czlowiek zyje: (nie dot. vikiTongue)
O samym motywie sie nie wypowiem, bo religia i nie wiem co powiedziec.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl