Wcale nie spodziewałem się, że mnie za to ktoś pochwali. mimo, że te akurat pisanki wyglądają w rzeczywistości bosko, na zdjęciach nieco "dupiacie", to spodziewałem sie raczej od Was fali niezadowolenia, bo co to za pomysł!!! Po pierwsze postacie z serialu, po drugie - nie każda uśmiechnięta. Po trzecie - nie każda pozytywna (nie wrzuciłem tu wszystkich).
Po czwarte - nie w różyczkach.
Może przestaniecie mnie lubić, ale na tym polega moja inność - inna płeć, inne podejście do świata, inne otoczenie, inny stopień zepsucia przez to otoczenie itp itd.
Ta seria to seria dla wąskiego grona ludzi. Raczej dla tych, którzy lubią serial, lubią klimat fantasy, lubią magię i smoki, lubią średniowiecze, lubią odrobinę tajemniczości, lubią taki świat.
Tak, wiem, sznureczek.
Z całym szacunkiem...
Nie każdy potrafi od razu cieniować prace, więc zaklejam większość (lub całość) jajka serwetkami.
Nie każdy ma korektory, perlatory, konturówki i inne tego typu gadżety.
Dajcie mi sponsora, a obiecuję się nauczyć tym posługiwać.
Miałem wybór: Zostawić "okropnie się rzucające w oczy" połączenie tła ze zdjęciem, które tak na marginesie jest próbą transferów z różnych rodzajów papierów albo okleić sznurkiem imitując pseudo ramkę wokół zdjęcia.
Uważam nie skromnie, że jak na faceta, w dodatku laika i totalnego amatora i tak nieźle sobie poradziłem z tematem.
Dziękuję za opinię i wpis.
PS. Chyba jestem dziś poddenerwowany, więc wybaczcie moje "napięcie"
Te pisanki oddają swój urok dopiero, gdy się je obejrzy 360 stopni czyli dookoła.
A czy jest jakaś możliwość wrzucenia tutaj filmiku zamiast zdjęcia?
Po czwarte - nie w różyczkach.
Może przestaniecie mnie lubić, ale na tym polega moja inność - inna płeć, inne podejście do świata, inne otoczenie, inny stopień zepsucia przez to otoczenie itp itd.
Ta seria to seria dla wąskiego grona ludzi. Raczej dla tych, którzy lubią serial, lubią klimat fantasy, lubią magię i smoki, lubią średniowiecze, lubią odrobinę tajemniczości, lubią taki świat.
Tak, wiem, sznureczek.
Z całym szacunkiem...
Nie każdy potrafi od razu cieniować prace, więc zaklejam większość (lub całość) jajka serwetkami.
Nie każdy ma korektory, perlatory, konturówki i inne tego typu gadżety.
Dajcie mi sponsora, a obiecuję się nauczyć tym posługiwać.
Miałem wybór: Zostawić "okropnie się rzucające w oczy" połączenie tła ze zdjęciem, które tak na marginesie jest próbą transferów z różnych rodzajów papierów albo okleić sznurkiem imitując pseudo ramkę wokół zdjęcia.
Uważam nie skromnie, że jak na faceta, w dodatku laika i totalnego amatora i tak nieźle sobie poradziłem z tematem.
Dziękuję za opinię i wpis.
PS. Chyba jestem dziś poddenerwowany, więc wybaczcie moje "napięcie"
Te pisanki oddają swój urok dopiero, gdy się je obejrzy 360 stopni czyli dookoła.
A czy jest jakaś możliwość wrzucenia tutaj filmiku zamiast zdjęcia?