A póki co nasza weekendowa robótka, czyli odpoczynek od pracy i praca podczas odpoczynku
czyli... PIKNIK.
Właściwie nie w weekend, bo na tygodniu z synkiem wybraliśmy sie na działkę u dziadków.
Ja uzbrojony w motykę, sadzonki, skrzyneczkę po jakichś owocach, a synek w kocyk, soczek, herbatniki...uznaliśmy, że trzeba nam koszyk na piknik, który piknikowe drobiazgi będzie nam nosił.
Tak powstała piknikowa skrzyneczka
czyli... PIKNIK.
Właściwie nie w weekend, bo na tygodniu z synkiem wybraliśmy sie na działkę u dziadków.
Ja uzbrojony w motykę, sadzonki, skrzyneczkę po jakichś owocach, a synek w kocyk, soczek, herbatniki...uznaliśmy, że trzeba nam koszyk na piknik, który piknikowe drobiazgi będzie nam nosił.
Tak powstała piknikowa skrzyneczka