Pudło przygarnęłam z pracy, czekam jeszcze na 4 takie, tylko się musi sprzedać to co w środku, moje kobietki chciały wyrzucić, ale stwierdziłam, że takie cudo nie może się zmarnować na śmietniku ;o))
Ja według przepisu Gofiry smaruję i pudło i wydruk, potem kartą z CCC ;o)) przez grubą folię wyciskam nadmiar lakieru, za każdym razem go wycierając wilgotną ściereczką (i z pudła i z tej folii) czekam chwilę dosłownie może z 5 minut i roluję.
Jak za mocno podeschnie zwilżam palce i dalej, ale zauważyłam, że najlepiej ściera się te reszteczki prawie na sucho, jak jest zbyt mokro to częściej mi się ściera napis.
Co do lakieru mam tylko jedwabisty połysk vidaronu, jak na razie ;o))
Ja według przepisu Gofiry smaruję i pudło i wydruk, potem kartą z CCC ;o)) przez grubą folię wyciskam nadmiar lakieru, za każdym razem go wycierając wilgotną ściereczką (i z pudła i z tej folii) czekam chwilę dosłownie może z 5 minut i roluję.
Jak za mocno podeschnie zwilżam palce i dalej, ale zauważyłam, że najlepiej ściera się te reszteczki prawie na sucho, jak jest zbyt mokro to częściej mi się ściera napis.
Co do lakieru mam tylko jedwabisty połysk vidaronu, jak na razie ;o))