Dziękuję dziewczynki dziękuję ;o))
Te szare naprawdę nie są aż tak depresyjne w realu, musicie uwierzyć na słowo bo mój aparat wymięka i nie potrafię zrobić im dobrych zdjęć ;o)))
U mnie ciąg dalszy bombek ;o))))
Tu jedna którą robiłam razem z Hanią ;o))
Właściwie obie nie wiemy czemu uznałam Hanię za znakomitą nauczycielkę oklejania bombek po całości, ale myślę, że jako taka nauczycielka wspaniale się sprawdziła ;o)))
A ile miałyśmy przy tym frajdy??? To już tylko my wiemy.....
Miałam być u Hani 2 h, hmmm byłam 4 ;o))))
I jeszcze jakaś aniołkowa ;o)
Vika zmotywowałaś mnie do wymyślania atrakcyjnych "tyłków" ;o))
A tu widoczkowa, jakoś na widoczki mnie wzięło w tym roku ;o)))
Jam zimowa dziewczynka to i lubię takie klimaty - oszroniony świat i tryskam szczęściem ;o)))
A tu dla odmiany mój pierwszy zimowy lampion, chciałam kielich do wina, koleżanka kupiła mi takie wygięte cóś jak kielich na galaretkę albo inne cuda ;o))))
Te szare naprawdę nie są aż tak depresyjne w realu, musicie uwierzyć na słowo bo mój aparat wymięka i nie potrafię zrobić im dobrych zdjęć ;o)))
U mnie ciąg dalszy bombek ;o))))
Tu jedna którą robiłam razem z Hanią ;o))
Właściwie obie nie wiemy czemu uznałam Hanię za znakomitą nauczycielkę oklejania bombek po całości, ale myślę, że jako taka nauczycielka wspaniale się sprawdziła ;o)))
A ile miałyśmy przy tym frajdy??? To już tylko my wiemy.....
Miałam być u Hani 2 h, hmmm byłam 4 ;o))))
I jeszcze jakaś aniołkowa ;o)
Vika zmotywowałaś mnie do wymyślania atrakcyjnych "tyłków" ;o))
A tu widoczkowa, jakoś na widoczki mnie wzięło w tym roku ;o)))
Jam zimowa dziewczynka to i lubię takie klimaty - oszroniony świat i tryskam szczęściem ;o)))
A tu dla odmiany mój pierwszy zimowy lampion, chciałam kielich do wina, koleżanka kupiła mi takie wygięte cóś jak kielich na galaretkę albo inne cuda ;o))))