Dziękuję dziewczynki;o)))
Malgano chodzi o to, że jak używasz spękań dwuskładnikowych to musisz, je zabezpieczyć lakierem poli czyli popularnie zwanym śmierdziuchem (jeśli zrobisz to lakierem wodnym step 2 się zważy na pracy).
I tu jest ten problem bo: po pierwsze poli śmierdzi, po drugie zażółca pracę, jeśli to ciemna praca, to nie ma problemu.
Nawet mój step 2 zażółca lekko białe jajko, a jak do tego użyjesz lakieru poli to już żółtaczka wychodzi na białej sorupce.
Jak zmyjesz step 2 wodą jajko robi się białe i możesz zabezpieczyć je lakierem wodnym, masz wtedy białą porcelankę ;o))
Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne, jeśli nie pytaj ;o)))
(03-30-2015, 04:41 PM)malgana napisał(a): O! To już wiem, że to fiołki
A ja nic nie rozumiem z tym zmywaniem kraka - jakaś gupia jestem? Ja nie zmywałam i było 0'k, ale też zrobiłam z nim tylko dwie prace. Pasadko, wyjaśnij mi, proszę, bardziej łopatologicznie, o co chodzi z tym zmywaniem?
Malgano chodzi o to, że jak używasz spękań dwuskładnikowych to musisz, je zabezpieczyć lakierem poli czyli popularnie zwanym śmierdziuchem (jeśli zrobisz to lakierem wodnym step 2 się zważy na pracy).
I tu jest ten problem bo: po pierwsze poli śmierdzi, po drugie zażółca pracę, jeśli to ciemna praca, to nie ma problemu.
Nawet mój step 2 zażółca lekko białe jajko, a jak do tego użyjesz lakieru poli to już żółtaczka wychodzi na białej sorupce.
Jak zmyjesz step 2 wodą jajko robi się białe i możesz zabezpieczyć je lakierem wodnym, masz wtedy białą porcelankę ;o))
Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne, jeśli nie pytaj ;o)))