11-14-2015, 07:13 PM
A teraz postać dla której odświeżam wątek ;o)
ANIOŁ...
Uwielbiam anioły we wszelkiej postaci...
Małe, grube, długie, chude, drewniane, ceramiczne, z masy solnej i inne i choćby był wykonany najbardziej szkaradnie, to mnie się będzie podobał, bo to ANIOŁ.
Były okresy w moim życiu kiedy tylko Anioły otaczały mnie miłością, spokojem i "normalnością".
Czy dziecko z rodziny z problemem alkoholowym w ogóle wie, co to "normalność"?
Kiedy wszystko wokół jest fałszem?
W końcu, po prawie 40 latach mojego życia, mogę i potrafię o tym mówić....
To Anioł w fioletach dla koleżanki na prezent pożegnalny z okazji znalezienia nowej pracy.
Z tyłu zrobiłam jej jeszcze transfer z podziękowaniami za współpracę, ale zapomniałam go sfotografować ;o)))
ANIOŁ...
Uwielbiam anioły we wszelkiej postaci...
Małe, grube, długie, chude, drewniane, ceramiczne, z masy solnej i inne i choćby był wykonany najbardziej szkaradnie, to mnie się będzie podobał, bo to ANIOŁ.
Były okresy w moim życiu kiedy tylko Anioły otaczały mnie miłością, spokojem i "normalnością".
Czy dziecko z rodziny z problemem alkoholowym w ogóle wie, co to "normalność"?
Kiedy wszystko wokół jest fałszem?
W końcu, po prawie 40 latach mojego życia, mogę i potrafię o tym mówić....
To Anioł w fioletach dla koleżanki na prezent pożegnalny z okazji znalezienia nowej pracy.
Z tyłu zrobiłam jej jeszcze transfer z podziękowaniami za współpracę, ale zapomniałam go sfotografować ;o)))