01-19-2015, 05:50 PM
Mnie z kolei bardzo podoba się chustecznik i te mroczne, zamszone, niemalże włochate cieniowania. Połączenie delikatnego kwiecia z tym odważnym "węglem", używając nomenklatury Merilon, przypadło mi do gustu coś się tam dzieje... również dzięki motywowi, który "wychodzi" z przestrzeni boku również na inne płaszczyzny chustecznika. Ja to postrzegam jako atut.
W szkatułce czegoś mi jednak brakuje... Może jakby boki również były w kolorze tła wieczka, to całość wyglądałaby bardziej spójnie.
W szkatułce czegoś mi jednak brakuje... Może jakby boki również były w kolorze tła wieczka, to całość wyglądałaby bardziej spójnie.