01-22-2015, 03:43 PM
Moim zdaniem nie rzuca się to nic a nic w oczy ))
kiełbie we łbie - przyłachana tacuszka str. 67
|
||||
01-22-2015, 03:43 PM
Moim zdaniem nie rzuca się to nic a nic w oczy ))
01-23-2015, 11:14 AM
Ja jestem z Poznania....u mnie skapstwo jest wrodzone
01-23-2015, 08:51 PM
Zeszyt jest zajefajny, takie niby nic a jaki efekt!
01-24-2015, 11:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-24-2015, 11:38 PM przez GosiaMdecu.)
Fajny kalendarzyk A te boki są pomalowane dopasowaną farbą czy zostawiłaś, dopasowując kolor kalendarzyka do tego, co z nim miałaś zamiar zrobić?
Miałam na myśli grzbiet, nie boki oczywiście
01-25-2015, 02:02 AM
Idąc za Twoją radą, Gosiu, grzbiet pozostał nietknięty i skoro kartki są ecru to cały kalendarzyk poszedł w takich ciepłych brązach co by pasował do jego pierwotnego "ducha"
01-25-2015, 02:21 PM
Oryginalny, jedyny i Twój. Bardzo ładny. A skąpstwa nie widać
01-25-2015, 05:07 PM
Ładnie wszystko gra kolorystycznie, także aż byłam ciekawa, od której strony poszło dopasowywanie
01-25-2015, 07:04 PM
o matko... tyle ciepłych słów, aż jestem zaskoczona, że wszystkim komentującym przypadł do gustu teraz boję się to przerwać wrzucając jakiś pasztet, który zepsuł mi nerwy i jeszcze bezczelnie zerka w moich kierunku i pieje, z zachwytu bynajmniej. Niemniej jednak dziękuję za każdą uskrzydlającą opinię
01-26-2015, 04:29 PM
Chciałam wrzucić ten ww. pasztet, bo i tak nie wiem co z nim zrobić... ale zrobiłam zdjęcia i okazało się, że (choć myślałam, że to niemożliwe) wygląda jeszcze gorzej. Szkoda wyrzucić, pokazać wstyd.
Zatem wrzucam kurę domową, dwulicową. Takie NIC a nawKUR(z)Ałam się przy niej sporo. A to za sprawą skomplikowanego mechanizmu montażu i jakości farby. Ech. To co dla mnie nowe, to pierwszy transfer robiony na lakier i powiem, że całkiem sympatyczny to sposób. Więc chociaż tyle. | ||||
|