05-09-2015, 04:21 PM
Przy okazji robienia zdjęć spódniczce przypomniałam sobie o jeszcze jednym "popełnionym" kompleciku wielkanocnym. Nie pokazywałabym go, ale jest na nim mój pierwszy transfer na lakier Właściwie, to transferek, bo maleńki
Już dawno miałam na takowy ochotę, więc przy robieniu jaj i kubeczków spróbowałam... Trochę mi się zdarło, ale w sumie zadowolona jestem.
Potem dorobiłam drugą stronę kubeczka i jajko - tu już taka zadowolona nie jestem Ale co tam - będzie czekało na przyszłe Święta
Już dawno miałam na takowy ochotę, więc przy robieniu jaj i kubeczków spróbowałam... Trochę mi się zdarło, ale w sumie zadowolona jestem.
Potem dorobiłam drugą stronę kubeczka i jajko - tu już taka zadowolona nie jestem Ale co tam - będzie czekało na przyszłe Święta
Pozdrawiam Zuza