Dzięki dziewczyny.Dałam 3 warstwy tylko bo dopiero zaczynam, nie wiedziałam czy to mi po kolejnych będzie wysychać czy zacznie się kleić. Ostatnia warstwa tydzień przed weselem no to sobie wyobraźcie jak ja to zdążyłam . Nic nie szlifowałam miałam na to bardzo mało czasu.. bo w tygodniu miedzy praca nie miałam jak do tego usiąść a jak było jakieś wolne to wiadomo ze czasem coś musi wyschnąć coś trzeba zdrapać. Podkładek nigdy więcej nie robię!!! Te podkładki kością w gardle stały przez lakier.
Lakier do podkładek herzlack(?) chyba taki. do podłóg.
Będę na pewno więcej robiła ale na razie muszę dokupić kilka rzeczy a nie bardzo mogę puki co wydać na decoupage.
Kolorystyka taka bo kuchnia jest nowoczesna mimo wszystko i 2 kolorowa. Nie chciałam jej pakować na siłę trzeciego.
ps. widzicie jak ja to malowałam? Miedzy tymi kwiatkami pędzelkiem do malowania wzorków na paznokciach - kupe zabawy...
Lakier do podkładek herzlack(?) chyba taki. do podłóg.
Będę na pewno więcej robiła ale na razie muszę dokupić kilka rzeczy a nie bardzo mogę puki co wydać na decoupage.
Kolorystyka taka bo kuchnia jest nowoczesna mimo wszystko i 2 kolorowa. Nie chciałam jej pakować na siłę trzeciego.
ps. widzicie jak ja to malowałam? Miedzy tymi kwiatkami pędzelkiem do malowania wzorków na paznokciach - kupe zabawy...