Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 8 głosów - średnia: 3.38
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Raz kozie... pokazuję... - 103 - dla mamy dziewczynek
#31
Sliczna ta pierwsza szkatulka. Zreszta wszystko piekne.
Odpowiedz
Reklama
#32
Postaram się zrobić lepsze zdjęcia.
Szkatułki błyszczą się od pięciu ostatnich warstw 3V3 połysk (poprzednich chyba ze 12 warstw to 3V3 satynowy).
A co do drugiej szkatułki to starałam się dobrać kolor farby na wieko do koloru tła motywu i...ten numer mi nie wyszedł Sad
O taśmie malarskiej wiem, tylko niestety przeceniłam swoje siły.
Suszą się, lakierują, suszą, szlifują, lakierują.... następne dwa pudełeczka (takie niewielkie na pisaki i inne długopisy). No i trzy pudełeczko-szkatułki czekają na ciąg dalszy (są tylko wymalowane). Mam nadzieję, że praca troszkę mniej czasu będzie mi pochłaniała i więcej do poświęcę na zmienianie drewienek w kolorowe "coś innego".
Odpowiedz
#33
Tak, to prawda, chciłabym spróbować tego i owego, ale z różnym skutkiem mi to wychodzi (co nie oznacza, że nie spróbuję po raz kolejny). Niestety praca (dojazdy do niej i z niej też) pożera mi ogrom czasu (i jak nawymyślam co i jak by tu zdekupazować..Wink). Ale... czego spróbuję i polubie to na starość będzie jak znalazł Wink (na drutach robótkowania też już próbowałam jako nastolatka i czasem wracam do tego)
Odpowiedz
#34
Takie na prędce zrobione pisanki. "stwórczość rodzinna"


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#35
świetnie, że udało Ci się namówić rodzinkę na wspólne jajcowanie, bo super wyszły wydmuszki. Moim faworytem jest takie kolorowe, jakby witrażowe ... Fantastyczne Smile
Odpowiedz
#36
Młodzież - Mały (syn) zakupił jajucha, pomagał malować, suszył (całe suszenie farb i wszystkich warstewek lakieru to jego robota), przyklejał gwiazdki, namalował esyfloresy. Duży (senior roduWink) wspierał duchowo, namalował mozaikę na pisance w plamy i zrobił kolację cobyśmy z Młodym z sił nie opadli.
Robota całkiem rodzinna...
Jestem nawet zadowolona z tych pisanek jak na taki spontan. Naoglądał się Młody pisanek w necie i chciał porobić takie "inne". Podpytywał mnie i podpytywał i...wyszło szydło...spróbował, ale nie bardzo mu szło, to i zasiedliśmy do stołu roboczego... i oto efekt (żadnej klasycznejWink).
Odpowiedz
Reklama
#37
Piękna rodzinna robota! Smile
Pozdrawiam Zuza Smile
Odpowiedz
#38
Fajne takie rodzinne malowanie. U mnie w tym roku trudno bylo chlopakow namowic. Wiekszosc ja zrobilam. Ostatecznie zgodzili sie, ze kazdy zrobi jedno. Maz nie wysilil sie i pomalowal w paski, starszy na zielono i ponaklejal nalepki a mlodszy o malo co rozgniotl, ostatecznie pociapal czym sie dalo. Jaja leza co prawda na stole (badz co badz sami je zrobili) ale do pokazania sie nie nadaja Smile
Odpowiedz
#39
Takie tam nowe wytworki moje
i...(nie wszystko się zmieściło poprzednio)
-puszka (bo była potrzebna "na szybko")
-w końcu wymyśliłam co zrobić z wnętrzerm szkatułki
-szary wygnaniec (od kilku dni od świtu do nocy mieszka na parapecie po zewnętrznej stronie okna bo śmierdzi niemożebnie - został brutalnie powerniksowany z powodu struktury swej powłoki - koniecznie chciałam zobaczyć jak wygląda po położeniu farba imitująca kamień - to raczej kostropaty beton, ale całkiem fajnie)
-jak wykończę to śliczniasta będzie ta szkatułeczka (i tego sie trymam Wink)
Kiepskawe te zdjęcia Sad
Muszę chyba powdzięczyć się do mężusia (Wink) w tej sprawie.


Załączone pliki Miniatury
                                   
Odpowiedz
#40
Ciekawe prace. Najbardziej zaintrygowala mnie puszka z betonem. Ja swego czasu wypatrzylam w budowlancu spray imitujacy granit. Strasznie mi sie spodobal, ale jakos jeszcze nie zaryzykowalam zakupu. Jak sie z czyms takim pracuje? Jak takie cudo wykonczyc i jak sie ta powloka trzyma?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl