04-02-2012, 01:22 PM
Cherry, takie uznanie od znawczyni tematu toż to komplement. Normalnie urosłam kilka centymetrów
nie samym decu człowiek żyje - frywolnie str. 19
|
||||
04-02-2012, 01:22 PM
Cherry, takie uznanie od znawczyni tematu toż to komplement. Normalnie urosłam kilka centymetrów
04-02-2012, 03:24 PM
kochana sama bym chciała tak igiełką dłubać, a Tobie wychodzi świetnie
04-02-2012, 04:14 PM
No proszę, a ja myślałam, że jeszcze dużo wody upłynie zanim będę na przyzwoitym poziomie. Czasami zastanawiam się czy jeszcze dofilcować pracę, czy już jej starczy choć ciężko już wbić cienką igłę. I choć teoretycznie tak powinno być odnoszę wrażenie iż jeszcze należy filcować więcej, bo niektóre niteczki odstają. Czasem pomagam sobie nożyczkami.
04-02-2012, 10:13 PM
dobrze znam uczucie o którym mówisz, ja też nigdy nie jestem pewna czy już jest ok ale jak nic się nie rozłazi, nie rozrywa i ma odpowiednią twardość to zaprzestaje moich niecnych praktyk
04-05-2012, 02:14 PM
Kilka jajeczek zrobionych na szydełku. Wiszą w balonach i schną, potem je przebiję, więc zostaną bez balonów, ale już chciałam je pokazać.
04-06-2012, 10:28 AM
Wow. A te balony da sie usunac bez zniszczenia jajeczek?
08-30-2012, 02:15 PM
takie coś sobie wydłubałam
i jeszcze jedną serwetkę. Jest dużo mniejsza od pierwszej
08-30-2012, 02:47 PM
Piękne!!
A jakiej wielkości jest ta pierwsza? Przy okazji nadrobiłam zaległości i obejrzałam filcaczki... Fajne! Filcujesz dalej?
Pozdrawiam Zuza
08-30-2012, 02:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-30-2012, 03:15 PM przez callisto.)
Pierwsza serweta mierzy coś koło 70 cm.
filcowanie zostawiłam na zimę Zapomniałam, że jeszcze udało mi się uszyć poszewki na podusie. Transfer za pomocą Nitro. Szybka robota, jednak z szyciem było troszkę ciężej
08-30-2012, 07:15 PM
Wow. Serwetki boskie. A i transfer wyszedl super.
| ||||
|