Kurcze...kwiatki bez tla. Z tym lakierowaniem to nie wiem. Kiedys probowalam cos bez tla i slady pedzla na szkle wygladaly jak jakies mazy. Moze lakier w spray'u i psikac po calosci????
Brydzia nic się nie martw! Jeśli klej jest już suchy na maxa (wierzch też smarowałaś? jeśli tak, to OK) to teraz możesz drobnoziarnistym papierem (120) wszystko ładnie zeszlifować (te zmarchy), a potem podmalować leciutko ewentualne ubytki, choć myślę, że nie powinno ich być, i lakierować całą butelkę tak długo, aż "wtopisz motyw" (na szkle nie będzie widać śladów pędzla, jeśli lakieru będzie wystarczająco dużo). A jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć, to kup lakier jachtowy (pędzle należy co prawda myć w rozpuszczalniku, ale i warstw nakłada się mniej, i efekt jest super...)
No co ty. Po co wyrzucalas? Butelka sama w sobie byla ladna, a skoro efekt cie nie zadowalal trzeba bylo go zmyc i zrobic cos innego. A teraz marsz do smietnika po butle Nie ma zmiluj, nie ma ze smierdzi czy cos....takiego tworzywa sie nie wyrzuca tylko przerabia na cudenka.
hm.. szkoda, że wyrzuciłaś butelczynę, ale zrobisz następną Fajny motyw kwiatków znalazłaś, a ze złotą farbką zaszalałaś jak dla mnie za dużo. Do obrysowania konturów należy użyć bardzo cieniutkiego pędzelka, wtedy będzie stosunkowo cienka kreska. Alternatywą może okazać się złota konturówka, która będzie wypukła, ale wychodzi bardzo fajny efekt
Interesujący kształt wazonu i wydaje mi się, że nie było łatwo dopasować coś do niego. Tobie udało się w 100%. Dobrze skomponowane storczyki i kolor cieniowania podkreśla kolor motywu. Brawo