dziękuję bardzo kilka torebek nawet poszło w świat myślałam żeby zrobić podkładki pod kubki z tego szarego filcu jest on dość gruby ok 6mm i ozdobić jakimiś folkowymi motywami właśnie decoupage, myślicie że da radę?
hmm czemu nie może poszukam filmików z których ja się uczyłam i wam pokażę najlepsze w tej dziedzinie są Rosjanki i Ukrainki jakie one cuda robią to głowa mała
rany Grażula - skąd Ty wiesz, że gotowy czy nie ten filc? "Dodatki filcujesz sama, bo to widać" - tak? widać? ja tam nic nie widzę czy gotowy, czy sama... ja tylko wiem, że mi się podoba!
A to filcowanie to chyba teraz modne, bo dużo tego...
I na targach, jak mówiła Wirująca, też było... i nawet uczyli na warsztatach... ... no ale czasu było mało...
Tak ten szary i biały filc kupuję gotowy na metry i szyje jakiś wymyślony model a resztę, wszystkie kwiatki itd robię z wełny przeważnie filcuję na mokro bo jakoś tak ufilcowane na mokro bardziej mi się podoba chętnie sama bym się na takie warsztaty zapisała ale najbliżej są organizowane w Poznaniu a to jakieś 80km i dość spore koszty więc jakoś sama wszystkiego się nauczyłam i ciągle się uczę
obrazek 2 i 3 to wszystko filcowane na mokro a torebki na 1 to już wyższa szkoła jazdy zresztą chciałam swoje też wykończyć okuciami ale to znów dodatkowe koszty a już nie mówię o ozdobnych 'uszach' za 1 parę i to nie jakiś super ozdobnych trzeba u nas w Polsce dać ok 30 zł ja swoje sprowadziłam z Czech i się okazało że są to najprostsze drewniane więc koleżanka ozdabiała mi je właśnie decu ja się jeszcze wtedy tym nie interesowałam
wszystko zależy od tego ile warstw wełny sobie ułożysz na torebkę musi być więcej żeby nic się z niej nie wymknęło ja zrobiłam sobie szal taki szeroki ale nie mam jakoś weny żeby go wykończyć... Myślałam też żeby go przerobić na kamizelkę ale też nie mam weny
Przesliczne sa.
kilka torebek nawet poszło w świat
myślałam żeby zrobić podkładki pod kubki z tego szarego filcu jest on dość gruby ok 6mm i ozdobić jakimiś folkowymi motywami właśnie decoupage, myślicie że da radę?
ja swoje sprowadziłam z Czech i się okazało że są to najprostsze drewniane więc koleżanka ozdabiała mi je właśnie decu ja się jeszcze wtedy tym nie interesowałam
ja zrobiłam sobie szal taki szeroki ale nie mam jakoś weny żeby go wykończyć... Myślałam też żeby go przerobić na kamizelkę ale też nie mam weny
