Zajrzałam na bloga i widziałam motylki, urocze Ci wyszły i trochę chyba brokatowe,
albo mi się zdawało ;o)))
Wtyczka slash coś tam ;o)))
A nie bo to było shockwave flash, prawie pamiętałam ;o)))
Kurczę, prawdziwe cudzeńko ! kopara mi opadła i tyle
Świetny pomysł z tym matem i błyszczącymi motylkami 3D !! boskie !
p.s. ja mam tak jak pasada, od jakiegoś czasu wyskakuje mi jakiś problem z wtyczką który psuje całą stronę z forum :O
Muzago moja kochana - muszę to powiedzieć, MUSZĘ, bo się uduszę - genialnie przetarłaś dół!!!! No genialnie wprost!
Nie mogłam się na niego napatrzeć, podoba mi się jak milion dolarów.
A nie myślałaś przypadkiem, żeby zamiast
motyly wziąć w obroty liścia i chryzantemy (to chryzantema jest?) - mówię o 3D, na oryginale chyba tych motyli nie było i je dołożyłaś? Czy się mylę?
Fajowo by wyglądało, gdyby niektóre z elementów tej cudnej serwetki potraktować żelem, ale tylko tak fragmentami i nie wszystkie... ech, już to widzę
A dół genialny...
O qundulacja, powtarzam się...
To ja jeszcze raz o motylkach....
nakladalas ta konturowke 3d na raz czy w odstepach? Ja mialam kiedys takie - teraz moge powiedziec- badziewie do 3d. Nakladalo sie na raz. Mialo pieknie zastygac niczym szklo. Niestety podczas schniecia kurczylo sie nieznacznie i pekalo. Jesli mialby byc efekt zbitej szyby to ok, ale jesli to mialo udawac piekne szklo to d...a.
(10-27-2014, 10:34 PM)Vika napisał(a): [ -> ]Muzago moja kochana - muszę to powiedzieć, MUSZĘ, bo się uduszę - genialnie przetarłaś dół!!!! No genialnie wprost!
Nie mogłam się na niego napatrzeć, podoba mi się jak milion dolarów.
A nie myślałaś przypadkiem, żeby zamiast motyly wziąć w obroty liścia i chryzantemy (to chryzantema jest?) - mówię o 3D, na oryginale chyba tych motyli nie było i je dołożyłaś? Czy się mylę?
Fajowo by wyglądało, gdyby niektóre z elementów tej cudnej serwetki potraktować żelem, ale tylko tak fragmentami i nie wszystkie... ech, już to widzę
Uu, no toś mnie dopieściła
Bardzo dziękuję za te pienia na temat przecierek
Trochę się z nimi męczyłam, ciągle mi się nie podobały, malowałam, darłam papierem, znowu malowałam... I w końcu wyszło takie coś
Na koniec jeszcze pokropkowałam.
A co do serwetki - przeceniasz mnie, przecież pisałam, że to banalne do bólu było, ta serwetka cała taka jest, z
motylamy Myślę, że gdyby zrobić w 3D te gałązki/liście, to efekt nie byłby jednak najlepszy, bo motyle są kolorowe i zostałyby takie płaskie... No nie wiem. Może jeszcze tę serwetkę wezmę do obróbki na czymś innym
Shanna, nakładałam to wszystko naraz, jedną warstwą, to znaczy najpierw obwiodłam kontur motyla, a potem wypełniałam środek, ale nie czekałam, aż ten kontur wyschnie, od razu. Ten preparat jest gęsty i się nie rozlewa, dlatego powierzchnia nie jest idealnie równa. Ale podczas zastygania nie pęka. To, co widać na zdjęciach, to jest stan po kilku tygodniach po zrobieniu, więc chyba gdyby miało pękać, to by już popękało...
Pasado, brokatu w tej pracy
niet Może coś zamigotało na zdjęciu.
Merilon, Mery, Renia - dziękuję
Aaaa... jednak były...
Ja bym je wycięła
I zrobiłabym 3D na tych chryzantemach....
He he, no jeśli kiedyś będziesz chciała mi zadać jakąś karę, to każ mi wyciąć motylki z tej serwetki tak, żeby wykorzystać pozostałe motywy i jeszcze zamaskować dziury
Się poczeka, się zobaczy, się przypilnuje