Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Oli, Ty to jesteś chodzące laboratorium chemiczne
Nic fioletowego nie było! Na gołą foremkę metalową (nie mam pojęcia, jaki to metal) wylałam Mod Podge z domieszaną czystą miką w kolorze srebrzystobiałym oraz odrobiną złotobrązowej. W to po prostu wetknęłam muszelkę i tak to zastygło. Z wierzchu muszelka jest trochę przetarta pastą Pentartu, a potem wszystko psiknięte lakierem akrylowym. Może na muszli coś było? Nie szorowałam jej przed umieszczeniem w wisiorku
Na innych zawieszkach Mod Podge też miało kontakt z tym metalem, a jednak nic takiego się nie dzieje.
W sumie źle to nie wygląda, jednak wolałam wersję perłowobiałą... No, ale teraz zawsze mogę powiedzieć, że mam wisiorek z zielenią Rinmanna

No jak ja moglam przeoczyc te wszystkie pieknosci!! . Cudne sa miki pod magikiem. Oczywiscie juz zakupiona buteleczka, czekam z niecierpliwoscia az dotrze, kafeleczki bede robic I dzieki za rady odnosnie lakierowanie, itp. chociaz w chemiczke sie nie bede na wyrost bawic, moze jakis kolega Rinmanna samoistnie sie trafi

Domi ale lakieruj koniecznie, bo bez tego Ci to wszystko zmatowieje na bank.

Dobrze, ze to odkrylas, kto by pomysla... tak gruba warstwa.. i nie wspominaja w instrukcji obslugi

W tej białej mice mógł być tlenek cynku, to sie daje jako białą bazę wszelkich formuł kosmetycznych.
Nata, dlatego nie rozpaczam Może być muszelka w morzu, no nie?
Domi znalazłam to o tym lakierowaniu na jakimś forum anglojęzycznym, dzięki Oli, bo ona najpierw coś znalazła, ze są problemy z tym preparatem. Ale lakierowanie faktycznie zapobiega matowieniu, no przynajmniej na razie...

Boskie kolorki. Fajnie, ze cos z czyms zareagowalo.

o jejku mam chyba niezłe tyły w chemii :-) piękny wisior muszelkowy, jestem nim oczarowana właśnie ze względu na kolory :-)