Martuś, kochana moja, spokojnie , ja z tych co się nie obrażają i nie urażają
Ja ścisłowiec jestem chyba, bo piszę krótko i na temat, choć czasem brakuje mi umiejętności lania wody.
Masz rację z czasochłonnością pracy, ale za to jaki efekt końcowy
Czasem warto się pomęczyć
Podziwiam za wytrwałość i cierpliwość... No i oczywiście efekt końcowy olśniewający..
Piękny ten talerzyk!!! Jestem pełna podziwu dla Twojej pomysłowości i pracowitości
....i zazdroszczę oczywiście talentu
Ja widzę ten talerzyk na stole, koło gwiazdy betlejemskiej, a na nim mandarynki, orzechy albo pierniczki...krótko: pięęęęękny!
Bruneto ja też go tam widzę a jak będą smakować smakołyki z niego, fiu fiu
to będzie uczta dla wszystkich zmysłów
Tak na szybko zrobiłam
i jeszcze takie serduszko. Zabawiłam się folią i szablonem.
Łoł!!! No to zawirowałaś Wirujaca! Zawirowałaś!!!
Serducho śliczne, piękne, cudne, oraz fantastico jest.
Te czarne dwa też mi się podobają
Ale serducho...
Dzięki dziewuszki za dobre słowo
Zastanawiam się dlaczego na zdjęciu ptaszyna ma lekko żółtawy odcień, bo w rzeczywistości czegoś takiego nie ma.
To coś owalne to obrazek, 20 na 13.
a jak zrobiłas czarny tło? podmalowane?
piekne i serducho i pudełko oczywiście i podkładka też