stara waga - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace w innych technikach (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=76) +--- Wątek: stara waga (/showthread.php?tid=2017) Strony:
1
2
|
RE: stara waga - Vika - 02-03-2015 Najpierw trzeba bardzo dokładnie całość oczyścić, bardzo dokładnie! A to, o czym pisała Domi, to jeden ze sposobów na patynowanie wytłoczek, ale efekt będzie zupełnie inny niż na zdjęciu, które pokazała malgana. RE: stara waga - Vika - 02-03-2015 Dokładnie tak - najlepiej czyścić stare powłoki z farby (chodzi o żeliwo) wypalając w ogniu, jak nie możesz w kominku to wrzuć w ognisko i koniecznie potem włóż do oleju. Tylko nie zapomnij odtłuścić przed następnym etapem pracy... RE: stara waga - malgana - 02-03-2015 (02-03-2015, 12:21 PM)mery napisał(a): Taką wagę ukradli mi z tarasu To nie ja!!! Ja ją wzięłam ze śmietnika! Tak, Dziewczynki, właśnie ją doczyszczam i doczyszczam, właśnie w tych zakamarkach. Kominek dopiero będzie a na ognisko trochę za zimno, ale z grubsza wypaliłam ją opalarką. A poradźcie mi, co mam zrobić z tym olejem? Tak po prostu nalać w miednicę i zatopić tę wagę, czy nasączyć jakieś szmatki i obłożyć? Bo toż to ile litrów muszę go mieć a wiadomo, że lniany tylko w małych butelkach i w okolicy świąt Bożego Narodzenia. Aleście mi zabiły ćwika! I jak to później odtłuścić? Widziałam obie bransoletki, nic nie mają wspólnego z moją wagą, ale myślałam, że może technikę podpatrzę RE: stara waga - malgana - 02-03-2015 (02-03-2015, 09:19 PM)mery napisał(a): Opalarką to za mało! Mam opalarkę, taką na prąd. Ach, nęcisz mnie tym ogniskiem Jutro jadę na wieś, może uda mi się namówić męża na to ognisko. Ale nie, najpierw muszę zdobyć ten olej! A długo ma w nim się wypalać? Tylko nie pisz, że aż spłonie całe drzewo Wiesz, w tych zakamarkach już nie ma farby, ale co tam jest, to nie wiem. Może stara minia, abo inny preparat zabezpieczający? Rdzy nie widzę. Przy szczotkowaniu tych detali bardo się pyli i przecieram ją pędzlem moczonym w benzynie ekstrakcyjnej. Ech! Zachciało się babie wagi! RE: stara waga - malgana - 02-03-2015 O! I bądź tu człowieku mądry Ale najłatwiej będzie mi chyba doprowadzić to żelastwo do czystości szlifierką - bo już tylko pozostają szczegóły. Nawet sprawdziłam już co to jest ten Cortanin - dobry i niedrogi preparat antykorozyjny. Tak czy siak, nadal nie wiem jak osiągnąć później taki efekt: http://liczarka.com.pl/galeria/?przedwojenna-waga-szalkowa-1926r Ale jak nie znajdę sposobu, to może ktoś podpowie, jaki kolor jest tej farby? To taka też by była efektowna: http://olx.pl/oferta/waga-szalkowa-CID628-IDxig3.html RE: stara waga - malgana - 02-03-2015 No właśnie Olu, jak myślisz, czy gdybym spryskała ją lakierem "robiącym" za miedź lub brąz (o ile takie są!) a potem nałożyła bym patynę i ją przetarła to było by to? Myślę o lakierze w spray'u, nie o farbie, bo boję się smug po pędzlu. RE: stara waga - malgana - 02-03-2015 No nie, mam nadzieję, że jak już jej dodam koloru, to nie będę musiała tego zdzierać! To chyba właśnie tak zrobię Tylko jeszcze troszkę pracy, łez i potu RE: stara waga - Vika - 02-03-2015 Edyszyn, no co Ty?? Jakie pogięcie, jakie popękanie? To żelastwo ma być w ogniu tylko tyle, ile plonie farba, nie ma się nagrzewać do czerwoności przecież. Ogień wypali wszystko do zera z każdego zakamarka, nie trzeba skrobać, nie trzeba szlifować, bo wychodzi czyste. Potem olej, odtłuszczenie (ja zazwyczaj takie żelastwo lecę rozpuszczalnikiem), a potem Hammeraite w kolorze czarnym lub ciemnym brązie, patyna, albo pasta pozłotnicza, lakier i finito. RE: stara waga - DecouDream - 02-03-2015 Malgano, słuchaj dobrze Viki, Oli i Merysi, one doświadczone RE: stara waga - malgana - 02-04-2015 Myślę tak: i Oli i Maloli sugestie przemawiają do mnie, choć są odmienne. I mam dylemat Dobrze, że nie dziś muszę podjąć decyzję. Źle, bo do jej podjęcia będę źle spała. A mąż straszy mnie, że jak tak będę przeżywała tę wagę, to odda ją do specjalisty i tam ją zrobią. No Boga w sercu by nie miał!!! Ja chcę sama! I żeby było piknie |