Liczba postów: 447
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Mam to samo skojarzenie jak Wiolka-ja widzę marmur Może faktycznie trudno odczytać która godzina ale mnie to akurat zupełnie nie przeszkadza w myśl zasady-szczęśliwi czasu nie liczą. Ja jestem na tak bo i czerń lubię i taką wisienkę w postaci czerwonego akcentu. Chciałam popróbować metody Parvi - wchodzę do sklepu i co słyszę?czekają na dostawę ryżowców-więc czekam i ja
Liczba postów: 2,115
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
01-25-2014, 08:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-25-2014, 08:59 PM przez Virgo_777.)
Pięknie wyszło! Czarno-biała kompozycja z kropelką - znaczy motylkiem. No bardzo elegancko, bardzo.
Rozumiem, że trzy warstwy ryżowca całościowo kładłaś...? nie strzępkami ?
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
01-25-2014, 09:06 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-25-2014, 09:09 PM przez Erato.)
Grarut, szablon nowiusieńki, to go musiałam wypróbować Wzory plus napis, cyfry się już absolutnie nie zmieściły
Asiek, Wiolka - efekt jest rzeczywiście marmurowy, aż mnie korci wypróbować inne kombinacje kolorystyczne, bo mam trochę kolorowych ryżowców...
Dziękuję Wam za komentarze, a Parvi za inspirację. Fajna technika, bo w zależności od liczby warstw ryżowca osiągamy różne efekty. Ja początkowo chciałam osiągnąć taki, jak u Parvi na jej pracach, że kolor bazowy jest ledwo widoczny, a na zewnątrz prawie biało, że można kleić motywy. Ja akurat myślałam o transferze napisu, ale do tego ryżowcu musiałoby być z pięć warstw, albo baza nie czarna, żeby się transfer nie zlewał. A ponieważ biały ryż mi się skończył w trakcie roboty, a w moim lokalnym nędznym sklepie decu biały ryżowiec to jakaś dziwaczna fanaberia najwyraźniej, no to skończyłam na trzech, a zamiast transferu poszedł biały wzór z szablonu.
Ach, no i chciałam zameldować, że turkusowy ryżowiec posiadam, więc zapewne będzie i coś w klimatach bardziej typowych dla mnie
Virgo, papier jest w całości na dwóch warstwach, natomiast ostatnia z dwóch części, bo już nie miałam takiego dużego kawałka. Można spokojnie wykorzystać skrawki, i tak widać tylko grube włókna, reszta się zlewa. Albo dać skrawki jako pierwszą-drugą warstwę, a cały kawałek jako ostatnią, zewnętrzną.
Liczba postów: 385
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2012
Reputacja:
0
Wyszło rewelacyjnie, ta kropelka czerwieni - no czysta poezja. Bardzo mi się podoba
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Lepiej mniej ryzu, zdecydowanie i nie spodziewalam sie, ze na ciemnym tak swietny efekt mozna uzyskac. A a propos podciekania, to szablon robilas po polakierowaniu juz? Bo wtedy jest gladziej, nie podcieka, no i zawsze lepiej go psiknac tymczasowym klejem. Za Chiny nie zmujesz cholerstwa nigdy w zyciu, ale to nie ma znaczenia dla jego, szablonu znaczy), funkcjonowania.
Liczba postów: 2,632
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
11
I ja sie dolacze do pochwal. Efekt przerosl oczekiwania. Wyszlo ''debesciacko''
Liczba postów: 85
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
0
Ryżowiec na podmalowanym tle brzmi dla mnie jeszcze egzotycznie, ale bardzo, bardzo mi się podoba ten efekt tła. Koniecznie też muszę wypróbować
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
(01-25-2014, 11:31 PM)craftingbydominique napisał(a): Lepiej mniej ryzu, zdecydowanie i nie spodziewalam sie, ze na ciemnym tak swietny efekt mozna uzyskac. A a propos podciekania, to szablon robilas po polakierowaniu juz? Bo wtedy jest gladziej, nie podcieka, no i zawsze lepiej go psiknac tymczasowym klejem. Za Chiny nie zmujesz cholerstwa nigdy w zyciu, ale to nie ma znaczenia dla jego, szablonu znaczy), funkcjonowania.
Domi, tak i nie - nie bo przed lakierem, a tak, bo używam kleju z werniksem i po przyklejeniu trzech warstw ryżowca powierzchnia była już gładka jak po lakierze. Nie mam wprawy po prostu z farbą przez szablon, za dużo wzięłam na raz. A kleju tymczasowego nienawidzę, mam taki i jest obrzydliwy Nie wiem, czemu on sie właściwie nazywa tymczasowy, bo zostaje po wsze czasy
Shanka, Muszko, dzięki wielkie
Maglia, to do roboty! Rzecz nie jest trudna do wykonania, a efektowna.
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Kleje tymczasowe maja byc obrzydliwe, takie sa z natury , ja mam taki w psikaczu, bardzo wygodne, bo produkuje lekka mgielke, zostaje na forever tylko na szablonie, niby straszne, ale tak naprawde nie szkodzi temuz .
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
No niby tak, ale ten szablon się potem lepi do wszystkiego, cholery dostaję.Wystarczy tapować ostrożniej, mniejszą ilością farby, odczekać chwilę, aż zgęstnieje na gąbce. Czyli nihil novi, cierpliwość
|