Liczba postów: 2,115
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Ładne, całkiem ładne. Kupę pracy w nie włożyłaś to i efekt jest.
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
Mazianie gora pierwsza klasa, przychylam sie do pokolorowania pticy na dosyc ostro... zobaczymy wtedy
Liczba postów: 3,460
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
13
Góra super ale też jestem za pomalowaniem ptaszorka. Relief jest śliczny ))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
Wielkie dzięki czarodziejki za Wasze wpisy - widzę dzięki temu, że coś tu jeszcze muszę pokombinować na tym pudle. Nie wiem jeszcze co, pomysły mi podsunęłyście, pudło teraz pójdzie sobie postać i poczekać na kolejny napad inwencji
grarut, oli, brak spójności kolorystycznej dołu z górą może byč efektem użycia laccanticante, ktory ma ciemny, bursztynowy kolor. Bo ten sam ugier (dla mnie to nie ugier, to jest chłodny odcień bez żółci) był użyty w mazianiu na górze, tyle ze tam oczywiście jest jeszcze masa innych kolorów... I może to jest właśnie jakiś pomysł, pojechać tym postarzaczem po całości, uprzednio pozłociwszy pticę
Liczba postów: 447
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Oj chciałabym umieć tak ciapać- rewelacyjna góra, spokojny dół jakby chciał całą uwagę zwrócić ku górze. Może to jak rama i obraz?
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
Asiek, dzięki
Oli, dokładnie taki mam zamiar To pudełko zostaje dla mnie, wiec może sobie czekać.
Liczba postów: 2,632
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
11
Gora piekna, kolorowa, mieniaca sie.
Ale i bok przykuwa uwage. Relief sliczny. Zielen w srodku taka mila dla oka.
Liczba postów: 699
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
3
Mnie, podobnie jak Ataner i Oli, podoba się góra i to bardzo, ale dół zupełnie do niej nie pasuje.
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 2
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
2
Wieczko bomba fajnie te kolorki z sobą współgrają.... tak na bogato, ale dół rzeczywiście czegoś mu brakuje... wieczko jest takie królewskie a tu taka pustka można rzec...hmm... tylko co by tu dodać.... może jakiś relief z tej samej paćki co na wieczku ?
Liczba postów: 2,328
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
6
02-17-2014, 12:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2014, 12:33 PM przez Erato.)
Mały przerywnik z decou nie mający nic wspólnego - w zeszłym roku byłyśmy z moją mamą na wycieczce po stolicach nadbałtyckich, m.in. w Rydze, a po drodze (autokarem) zatrzymaliśmy się na popas na przepięknej plaży nad zatoką Ryską. Moja mama znalazła tam kawałek wypłukanego morską wodą drewna, zakrzyknęła "popatrz ryba!" i zabrała jako pamiątkę (cała moja mama...) Gdy wróciłyśmy, to uznała, że mam tę "rybę" jakoś podrasować, coś jej domalować itp. Drewienko długo leżało, bo nie bardzo wiedziałam, co z nim zrobić. Ostatecznie zdecydowałam się tylko na domalowanie kilku kolorowych "łusek" i smug, całość drewienka najpierw oczyściłam lekko papierem ściernym. Pociągnęłam rybę jedną niedbałą warstewką matowego lakieru, tak, aby surowe drewno wyzierało tu i ówdzie, a tylko łuski i ogon są spryskane lakierem błyszczącym.
No i taki flute-fish trochę wyszedł, nie sądzisz oli?
Czasami wygląda naprawdę rybowato
|