(04-04-2014, 08:24 PM)vika napisał(a): Dobra, łabądki wam zostawiam
podoba mi się połączenie zielonego z niebieskim, a mówią, że tak nielzja...
Jak to nielzja?! To jedno z moich ulubionych zestawień kolorystycznych! Dobrze, ze i Tobie pasuje
Te pisanki robiłam z wielką przyjemnością, bo klejenia mało, za to ciapania dużo i to moimi ulubionymi kolorami Cieszę się, ze Wam się podobają
Dziękuję
Co do wykończeń to ja z kolei nie przepadam za jakimiś koralikami itp. Nie zgodzę się, ze wstążka wygląda głupio... Ponadto wiele osób lubi pisanki do powieszenia, dlatego robię na wstążkach. Ja osobiście lubię zakończone na gładko, w niektórych zaklejam więc otworki masą plastyczną.
04-06-2014, 08:19 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2014, 08:21 PM przez Erato.)
Jomi, dziękuję bardzo
-----------------------------------
Kolejne jajca - z dwóch jestem zadowolona, jedno z moim ulubionym motywem różanym, drugie z fiołkami i stemplem (jedynym, jaki posiadam na stanie ), a trzecie... ło matko. Od początku nie byłam przekonana do tego wzoru, no ale jak już go przykleiłam, to zaczęłam kombinować. Napaćkałam tyle akwareli, że wszystko się kompletnie zlało ze sobą, no więc chwyciłam za konturówkę. Wzór jakoś wydobyłam, ale te wściekłe kolory, paskudne zielone oczoj....ne łodyżki, no fuj.
Powiem Wam, że na zdjęciach nawet się broni, w rzeczywistości wygląda gorzej
No do jasnej qundulencji w jaśnistości jedynej!
Ja to się się chyba zupełnie, ale to zupełnie jednak nie znam, bo...
no trudno, powiem to - mnie się właśnie to pomarańczowe to najbardziej z tego wysypu, jest energetyczne do wypęku, jest optymistyczne i ciepłe, od pierwszego rzutu oka daje kopa i chęci do życia. Moje ono!
Wszystkie jajka piękne, wszystkie. Rozkochałam się w pisance z drzewami... Pięknie tła i we wszystkich innych. Tę fiołkową serwetkę dobrze znam, ale miłym zaskoczeniem były te dodatkowe elementy obok.
Świetnym dodatkiem są urocze tasiemki
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
(04-06-2014, 09:11 PM)vika napisał(a): No do jasnej qundulencji w jaśnistości jedynej!
Ja to się się chyba zupełnie, ale to zupełnie jednak nie znam, bo...
no trudno, powiem to - mnie się właśnie to pomarańczowe to najbardziej z tego wysypu, jest energetyczne do wypęku, jest optymistyczne i ciepłe, od pierwszego rzutu oka daje kopa i chęci do życia. Moje ono!
Naprawdę? Serio serio? Wow... Stawiałam raczej, że Ci przypadnie do gustu fioletowe No to mnie podbudowałaś
DecouDream, wielkie dzięki, no i odetchnęłam, że nie wszyscy uważają wstążki za niepotrzebny dodatek