[Erato]

No jojczę, bo taka byłam dumna z tego reliefu Pewnie, brzydki nie jest, ale okropnie mnie wkurzył ten łuszczący się Maimeri. I żeby się jeszcze zechciał złuszczyć dokumentnie, ale nie! On jak wysechł porządnie, to zrobił się twardy jak diament, trudno było go ruszyć czymkolwiek.
Moja mama lubi ceramikę w klimatach Delft albo chińskich wzorów kobaltowych, w kuchni za to ma pełno Włocławków. Więc ta rzecz się wpisuje w takie rozmaite klimaty błękitnej porcelany.

[abask]

Potrafię Cię zrozumieć bo zdarzyło mi się podobnie ale z krakiem. Nie wyszedł na przedmiocie ale zmyć się nie dał. Wiele pracy mnie kosztowało aby to ukryć.
Zdarzyło mi się to na pisance, którą wrzuciłam w moim wątku. Jest to ta strusia z margerytkami.

Kocham niebieskości od dawna i mnie się ten świecznik podoba ale Ty sama wiesz najlepiej czy jest ok.

[Joanka215]

Oj tam, oj tam. Co tam relief -całość w niebieskościach przecudna

[Erato]

Vika, Joanka, abask - dziękuję
Abask, mnie się Twoja strusia pisanka bardzo podoba - chyba najbardziej z całej niemałej przecież serii, którą pokazałaś. Vika to nazywa "przerabianiem skuchy w atut"

[Vika]

No!
Szybko się uczysz To jest dokładnie to!
Fajnie się przekuwa, co nie???

[abask]

Powiem nieskromnie , że osoba, która ją nabyła, była zachwycona
Czasami uda się naprawić a nawet polepszyć kiedy coś nam się zepsuje

[Erato]

Nie mam pojęcia, Nata Może to akurat z Pentartem tak się nie lubi...

[jomajka12]

Bardzo, bardzo niebieski, bardzo, bardzo ładny świecznik.

[szksat]

Erato, jak ja Cię rozumiem - mnie dokładnie to samo ten cholerny szklący zrobił i wyglądał, jak obrzygany - od tamtej pory pod szklący maluję jedną warstwę okrętowym Syntilorem

Ale świecznik jest jak najbardziej w porzo Ptok - śliczny

[Shanna]

A ja powiem, ze ptaszydlo z bliska mnie sie srednio widzi. Ale za to calosc bardzo mi sie podoba.