Ataner, pięknie dziękuję za tę niekonkursową nominację
W środku musiałam coś zrobić, bo goła blacha mi się nie podobała, a jak pomalowałam na biało, to się to później jakoś za mocno odcinało od strony zewnętrznej. Zresztą "ozdobiona" to za dużo powiedziane, przetarłam to w środku tylko byle jak pastami Pentartu, wytarłam trochę mokrą chusteczką, a na koniec psiknęłam lakierem w sprayu.
Erato, wiem, niestety A ta Puszelka skojarzyła mi się z muszelką - bo na Twojej puszcze jest ich kilka, i ta piosenka mi wpadła do głowy...
Gdyby takie znajdować, jak Twoja, to może więcej ludzi by jeździło nad polskie morze
Choć i tak podobno w tym roku było sporo ludzi.
Chciałam wypróbować na czymś wosk Starwaxa - padło na bransoletkę. Nic w niej nie ma specjalnego - pomalowana różnymi kolorami bejcy. Ale efekt wywoskowania jest super, drewno jest satynowo lśniące i gładkie jak jedwab. Po wypolerowaniu pierwszą warstwę przetarłam bardzo delikatnym papierem ściernym (1200) i to właśnie dało tę gładkość. Na bransoletce są trzy warstwy wosku.
Fajnie coś robić bez lakierowania Jutro będzie jako prezent urodzinowy dla siostry mojego niemęża
Efekt skojarzył mi się z wzorem wojskowego moro, tylko w wersji kolorowej
A ta Puszelka skojarzyła mi się z muszelką - bo na Twojej puszcze jest ich kilka, i ta piosenka mi wpadła do głowy... 
