Liczba postów: 2,638
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
5
Te prace to nie takie samiuteńkie początki, bo te poukrywałam
A kilka wylądowało w koszu, po co mają straszyć.
Ale by być fair, oto 2 prace, gdy stawiałam pierwsze kroki:
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Liczba postów: 2,115
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
Jak na początki to ..no... kur...czaczki nieźle. Jak by tak tylko tę różową świeczkę do świecznika z serduszkiem przełożyć...
Liczba postów: 699
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
3
Pierwszych, nawet bardzo nieudanych prac nie należy wyrzucać, przynajmniej warto im zrobić zdjęcie. Po jakimś czasie widać wyraźnie jakie się zrobiło postępy. Świeczniczek z serduszkiem sympatyczny.
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
Liczba postów: 2,638
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
5
Na rewersie gitary są chwyty gitarowe z tekstem "What a wonderful world"
Z pierwszych prac wyrzuciłam również zakładkę. Choć spękania dwuskładnikowe wyszły cudnie, to zorientowałam się, że wieża Eiffla wygląda jak wieża w Pizie
Co do tych spękań jednoskładnikowych, to byłam z nich niezwykle dumna, że mi wyszły
choć nie umiałam wtedy jeszcze dobrać ilości farby "na" i stąd to zważenie się i ściekanie. Raz za dużo, raz za mało.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."