01-11-2015, 09:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-11-2015, 09:53 PM przez DecouDream.)
Zawsze chciałam zdekupażować młynek do kawy i wreszcie mi się udało. Kupiłam go w sklepie misz masz, tam gdzie blaszany dzbanek, który ozdobiłam dla Hani. No chiński był, na pierwszy rzut oka nawet ładny, ale przy bliższym przyjrzeniu się - z wieloma niedopracowaniami. Siedziałam z pół godziny nad nim przeglądając segregatory z serwetkami i szablonami. Różne pomysły przychodziły mi do głowy, prawie że nie został zrobiony na biało z ciemnymi przecierkami i jakimś francuskim transferem kuchennym. Potem przyszedł pomysł na te kolory i szablon ważkowy - niemal usłyszałam "kliknięcie" i zabrałam się do pracy.
Zdjęcie przed zrobiłam niemal w ostatniej chwili, ma już naklejoną taśmę malarską zabezpieczającą metalową miskę:
Zdjęcia po:
I jeszcze jedno zboczone zdjęcie
Zdjęcie przed zrobiłam niemal w ostatniej chwili, ma już naklejoną taśmę malarską zabezpieczającą metalową miskę:
Zdjęcia po:
I jeszcze jedno zboczone zdjęcie
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."