02-03-2015, 09:50 PM
(02-03-2015, 09:19 PM)mery napisał(a): Opalarką to za mało!
Za zimno???Przy ognisku?? Podczas żniw wiklinowych stałam przy ognisku przy 8-10 stopniowym mrozie
A tak poważnie,na tej wadze jest pewnie gruba warstwa rdzy (a i pewnie malowana była),musisz się pochylić nad nią,to nie będzie tak hop siup
Możesz użyć oleju "przepracowanego".
Masz opalarkę,czy palnik propan-butan?
Vika,może da radę palnikiem,co?
Powiem Ci jak z małżem robiliśmy:w kominku wypalaliśmy,potem prosto z ognia w oleju zanurzaliśmy,a potem to już jakimś rozpuszczalnikiem,czy acetonem mąż odtłuszczał.
Mam opalarkę, taką na prąd. Ach, nęcisz mnie tym ogniskiem Jutro jadę na wieś, może uda mi się namówić męża na to ognisko. Ale nie, najpierw muszę zdobyć ten olej! A długo ma w nim się wypalać? Tylko nie pisz, że aż spłonie całe drzewo
Wiesz, w tych zakamarkach już nie ma farby, ale co tam jest, to nie wiem. Może stara minia, abo inny preparat zabezpieczający? Rdzy nie widzę. Przy szczotkowaniu tych detali bardo się pyli i przecieram ją pędzlem moczonym w benzynie ekstrakcyjnej.
Ech! Zachciało się babie wagi!