I nie wiedziałam jak postąpić... Czy na nowo zakładać nik czy wrócić do starego...
Uznałam, że uczciwie będzie wrócić i biję się w klatę swoją za niepisanie
Daaawno bardzo mnie nie było. Co nie znaczy, że tu nie zaglądałam od czasu do czasu.
Jak prawie trzy lata temu spróbowałam "decoupaćkania" tak i mi zostało...
Różnym efektem moje decou-zmagania się kończą, ale jakoś trudno mi zrezygnować z decou...
Mam nadzieję, że kara za niebytność będzie humanitarna ...
Licząc na łagodny jej wymiar... kajam się...
Uznałam, że uczciwie będzie wrócić i biję się w klatę swoją za niepisanie
Daaawno bardzo mnie nie było. Co nie znaczy, że tu nie zaglądałam od czasu do czasu.
Jak prawie trzy lata temu spróbowałam "decoupaćkania" tak i mi zostało...
Różnym efektem moje decou-zmagania się kończą, ale jakoś trudno mi zrezygnować z decou...
Mam nadzieję, że kara za niebytność będzie humanitarna ...
Licząc na łagodny jej wymiar... kajam się...