Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 7 głosów - średnia: 2.29
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Niciarka w stylu Vintage str 116
#41
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa..Mam zamiar poczytać..tak sobie na razie po trochu zerkam to tu i tam..Jeśli zbyt się zagłębie..to nie znajdę czasu na pracę :-)..bo będę czytać i oglądać..:-). Uwielbiam Lawendę..i jej zapach.Mam pokaźne krzaki w ogrodzie..Zasadziłam je a teraz są takie cudne i cieszą moje oko..odmiana taka niebieska..Zrobiłam jeszcze inne krzesło z Lawendą..dla mamy. Znalazłam 9 krzeseł na ulicy...w opłakanym stanie..były całe..ale były zapleśniałe..dużo pracy mnie kosztowało by je doczyścić..kilka razy malować..Dla mamy zrobiłam trzy..były takie same we wzorze..ale zrobiłam z różnymi kwiatami..i nazwałam je potęgą kwiatów Smile. Tutaj jeszcze jedna taca dostosowana mniej więcej do filiżanek..zupełnie o niej zapomniałam.Jak już jesteśmy przy bluszczu..to ..Kuferek rodzinny...


Załączone pliki Miniatury
                   
moja stronka: www.magdalenasmagic.com
Zapraszam
Odpowiedz
Reklama
#42
Taca bluszczowa w założeniu fajna, jednak trochę mnie razi bardzo widoczne tło pod bluszczem, zbyt ostro odcięte od bieli...

A stare meble też pasjami kocham Smile
Odpowiedz
#43
Vika..Przyznam Tobie rację..mnie to też by nie pasowało..Ona nie była jeszcze dokończona gdy robiłam to zdjęcie....ale nie mogłam się doczekać by jej nie pokazać znajomym Wink..a później już zdjęć nie zrobiłam..nieraz tak mam ..coś robię..i ..cykam zdjęcia zanim dokończę.Tak też sprawdzam błędy..bo nie zawsze widzę ..a na zdjęciu wychodzą idealnie wszystkie niedociągnięcia.... potem już zapominam by to zrobić jeszcze raz..albo zaczynam jakąś pracę i zostawiam ja..bo nie wiem co z nią dalej zrobić..i czeka na lepsze jutro..aż znajdę ochotę by to dokończyć..Tak naprawdę to bym chciała stare zniszczone meble przywracać do życia..Duże gabaryty mnie pociągają..ale nie mam miejsca na to by je robić..chyba ,że latem w ogrodzie..Tam powstał mój pierwszy i jak na razie ostatni większy mebel..trudniejszy do odnowienia niż krzesło..toaletka..bardzo kanciasta..i surowa..i to dla mnie jest atutem..zrobiłam ją a takiej kolorystyce jaka pasuje do mnie..Zastąpiła nowoczesną toaletkę i jest jedynym meblem w takim kolorze w mojej sypialni..Nie jest w zbyt modnej kolorystyce..jeśli chodzi o meblarstwo..Smile ..wiec może razić..Dostałam do niej starą lampę która idealnie współgra i daje przyjemne światło.Proszę to zdjęcia..


Załączone pliki Miniatury
                   
moja stronka: www.magdalenasmagic.com
Zapraszam
Odpowiedz
#44
No kochana, toaletka absolutnie WY-MIA-TA Heart Przepiękna! Kolory, faktury,ten koronkowy wzór na szufladkach, jestem zauroczona.
Tacę z bluszczem zdecydowanie należałoby pokazać po wykończeniu Smile
Lawendowe krzesło jest śliczne, chociaż jak się blizej przyjrzeć, to nie uniknęłaś powszechnego błędu podczas użycia tej serwetki - za jasne tło, wyrwane krawędzie wzoru są widoczne. Tło tej serwetki jest dość mocno beżowe i trzeba użyć zdecydowanie ciemniejszego koloru, żeby ją dobrze wtopić. Ale i tak krzesło prezentuje się świetnie!
Odpowiedz
#45
Piękne prace, a ta toaletka... Rolleyes Chciałabym mieć kiedyś szansę zrobienia czegoś większego, mebla jakiegoś...
Zdjęcie rodzinne jest cudne. I nie wiem czy bardziej podoba mi się wykonanie, czystość, kolory, czy może sama rodzina. Wyglądacie na świetną, artystyczną ekipę Smile

Jeśli chodzi o transfery, to ja robię je głównie na zmywaczu z rossmann'a:
   

Dwa razy próbowałam na Transfer Gel'u Stamperii i raz na Nitro.

Najszybciej jest na zmywaczu lub nitro, przy czym muszę podkreślić, że na zmywaczu kompletnie nie wychodziło mi, gdy podkładem była farba do ścian ekoŚnieżka.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
#46
Erato...tło serwetki jest zgrane z krzesłem..wrażenie poszarpania..potęguje to..że ponakładałam drobiny białej farby..takie delikatne pacnięcia..Zdjęcia są zrobione z bardzo bliska..Oczywiście są niedociągnięcia..a i owszem( ta farba do drewna nie dosyć ,ze była droga to śmierdząca i okropnie żrąca..Musiałam malować w rękawiczkach które co 5 minut się rozpuszczały i musiałam ciągle prace przerywać..a miała być taka bezpieczna dla zdrowia)..ale uwierz mi jak się tak patrzy na to krzesło z odległości metra..to te plamki i wzór Lawendy zdecydowanie odwracają uwagę..jak obrazy impresjonistów...To jest moje ukochane krzesło..może dlatego,ze kocham lawendę i jej zapach..i to..że pierwsze..Jak dzieci zniszczyły fotel pod komputer( zerwanie skórzanego obicia zajęło im kilka miesięcy...wiercą się straszliwie)to to krzesło zastąpiło ten fotel..Wydawać by się mogło ,że to zniechęci moje dzieci do siedzenia przed moim komputerem..bo drewniane...ależ nie..i co ciekawe..farba nie odpada..ani wzory też..A z fotela przed komputer zerwałam skórę i to co było pod nim..bo odkryłam ,że jest tam pięknie wyprofilowane drewno...na razie czeka aż mi się pomysł skrystalizuje...Cieszę się ,ze toaletka się Tobie podoba..Jedna z moich koleżanek zapytała czemu pozbyłam się cudownego mebla( nowoczesna komoda) na rzecz czegoś takiego..no ale nie każdy gustuje w starociach...DecouDream masz racje moja rodzina jest troszkę artystyczna.Nieźli z nas artyści ..dlatego w takiej rodzinie trzeba jak najbardziej dbać o rutynę..bo wolne dusze potrzebują poczucia bezpieczeństwa.Uważam..też ,ze fajnie mieć skrzynki rodzinne..takie co można wrzucać w nie wspólne skarby..Chyba znalazłyby się takie w nie jednym domu.Robię teraz skrzynkę ze zdjęciem dla jednej pary..ale nie jestem zbyt zadowolona bo nie mogę jej zrobić tak do końca jak bym chciała.Musze brać pod uwagę gusta osób ze zdjęcia..dlatego leży nie dokończona ..skrzynka musi grać z rodziną dla której jest robiona Angel A transfer na ten zmywacz Rossman'a z jaka farbą współgra?Ten którego ja używam jest tani w UK..ale wczoraj szukałam na Allegro( kol pytała czy w Polsce można dostać) i uważam,że w Polsce jest za drogi..nie wiedzieć czemu.Polecono mi też CarPlan..ale to wydaje mi sie być amerykański produkt.Ktoś mi jeszcze polecał wczoraj jakiś produkt do transferów..zaraz poszukam..


Załączone pliki Miniatury
   
moja stronka: www.magdalenasmagic.com
Zapraszam
Odpowiedz
Reklama
#47
Transfer na modge podge lub lakier faktycznie jest tu opisany, a i w necie też tego sporo. Technika dość prosta, tylko trzeba wyczucia. I jedna rzecz wydruk musi być bardzo dokładnie przyklejony, bez bąbelków powietrza. Tam gdzie papier słabo zwiąże się z podłożem barwnik odchodzi od razu. Jak się dobrze przyklei - transfer trudno zedrzeć papierem ściernym. Wiem co piszę bo tak się mordowałam z nieudanymi transferami.
Kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
Odpowiedz
#48
(02-04-2014, 04:21 PM)Ginger napisał(a): A transfer na ten zmywacz Rossman'a z jaka farbą współgra?

Wydaje mi się, że odpadają akryle do ścian, a gra dobrze z droższymi akrylami np. Idea Decor, Phoenix czy Graart czyli takimi, które kupuje się w mniejszych opakowaniach np. w sklepach dla plastyków.
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
#49
WitajSmile Obejrzałam z zainteresowaniem Twoje prace i musze uczciwie przyznać, że podobają mi się-są takie nieprzekombinowane. Można by się do czegoś może przyczepić -tylko po co?? dobrze wiem, że nie zawsze wszystko wychodzi idealnie-ważne, że wiemy gdzie i co poprawić. Transfery to Ci wychodzą idealnie-dobry zmywacz to jedno ale umiejętności to drugie. Brawo i czekam na kolejne dziełaSmile
Odpowiedz
#50
Witaj Asiek :-). Przyczep się proszę( oczywiście jak poczujesz ochotę)..widzisz..czasem coś zrobię i mi nie leży..ale nie wiem jak poprawić.W tym sensie by było lepiej..odkładam na półkę..i zaczyna takich prac przybywać..Masz racje..nie zawsze wychodzi idealnie .Moja nauczycielka angielskiego jak zobaczyła moje pierwsze pudełko..było to w grudniu rok temu..powiedziała na moje utyskiwania,ze mi nie wyszło( pomarszczyła mi się serwetka i takie tam..byłam tym faktem prawie zdruzgotana ),że właśnie w tym tkwi urok by było niedoskonałe..bo doskonałości wyprodukowanych przez maszyny ma już dość. Powiedziała,ze jest teraz tendencja do tego by właśnie było niedoskonałe..unikalne.W tym tkwi magia.Zaproponowała,ze chce kupić to pudełko ode mnie dla córki na gwiazdkę.Sama mi zaproponowała cenę..i nie była niska..To była pierwsza rzecz jaka sprzedałam ze swoich prac.A jej córka( 12 lat) popłakała się z radości i ponoć latała po całym domu i krzycząc:"Mamo! Tato! Elfy istnieją! Wiedziałam,ze istnieją !Zrobiły dla mnie pudełko..Tylko dla mnie!". Wiadomo..ważne by nie robić totalnej fuszerki i poprawiać..ale czasem jak widać..to nie przeszkadza ;-). Z tymi transferami to chyba szczęście początkującego..gdybyście mi nie powiedziały to bym nie wiedziała,ze mi dobrze wyszły...Dziś na jednym z profili znalazłam natchnienie..to czego szukałam..a nawet nie wiedziałam..że taka technika istnieje..Co prawda widziałam butelki...takie w kolorze starego srebra..i to jest właśnie to czego szukam do zrobienia fotela pod komputer..taki Gotyk mi się marzy...Big Grin
moja stronka: www.magdalenasmagic.com
Zapraszam
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl