Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 13 głosów - średnia: 3.31
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Decu każdy może -prezent dla Lady Słonko :)
ogień w szopie!!!! fantastyczna praca!
Decou, ja już woreczek szukam Wink
http://policzmysie.pl/

"Miejsce kobiety jest na szczycie..." Annapurna 1978
Odpowiedz
Reklama
Szkatułka pięknie się mieni złotem, bardzo mi się podoba i ten efekt 3d ;o))
Talerz ma świetnie dobrane kolorki pod spodem i całość dobrze się komponuje.
Odpowiedz
A to to nie jest tam podkolorowane??? ;o(((
Późno już, więc może i nie doczytałam

Oli Ty nie doczytałaś ;o))))
tam było:

" Więc po prostu nakleiłam, spód pomalowałam i polakierowałam (szklącym Renesansem oczywiscie Big Grin )."

;o)))
Odpowiedz
Dziewczyny no po prostu miód lejecie na moje serce, bardzo się cieszę, że się Wam podoba.

Pasado, oli, od spodu malowałam własnemi ręcami Smile Lub też raczej pędzlami. Natomiast motyw widoczny od góry (który też jest pod spodem Big Grin ) jest nie podrasowany. oli w Jysku dawno nie byłam i raczej nie bywam, bo mi nie po drodze, ale takie szklane kamyki/kaboszonki "niebiżuteryjne" zapewne gdzieś dorwę.

Grarut, cała przyjemność po mojej stronie Heart

Asik ogień w szopie? Big Grin Takiego hasła jeszcze nie słyszałam Big Grin Ale nie wiem, czy ono pasuje do rybek w wodzie Tongue

Virgo, Ataner, dziękuję Smile

DecouDream, to może nie patrz, bo jeszcze pobrudzisz sobie monitor Tongue
Odpowiedz
...już starłam co trza Cool
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
Piekny. Udalo Ci sie, ze talerz i serwetka w tym samym niemal rozmiarze.
Kolory pasuja a i talerz falujacy w sam raz do tej serwetki pisany.
Odpowiedz
Reklama
Dziękuję Smile
Mery serwetki z tej serii są ze wszystkimi znakami, ale w większości mi się nie podobają, albo kolory, albo symbole. Ta rybowa akurat wyjątkowo mi przypadła do gustu, no zresztą wiadomo, turkusowo-granatowa, to jakże mogłoby być inaczej Tongue
Odpowiedz
Przystopowałam ostatnio dość gwałtownie z decou, bo robota mnie osaczyła, dopadła i zawaliła... Jedyne, co zdziałałam w ciągu ostatnich tygodni, to zestaw szklanych salaterek - kupiłam je całkiem niedawno na wyprzedaży w markecie, bo kształt wydał mi się bardzo obiecujący do decou.
Próbując się wzorować na technikach Viki, postanowiłam zrobić coś z wzorem widocznym od środka, padło na mój ukochany szablon z mozaikowym delfinem. Ozdobiłam obydwie miseczki, oczywiście kolorystyka typowa dla mnie, no nie umiem się uwolnić od tych kobaltów, błękitów i turkusów Smile
   
No i w zasadzie wszystko się udało, do momentu, gdy na zewnątrz postanowiłam dodać relief wg tego samego szablonu, wykonany przy użyciu żelu szklanego Viva Decor. Pomijam, że nałożenie tego żelu na takiej a nie innej powierzchni było bardzo trudne, ponadto żel się trochę porozpływał, więc reliefy nie są idealne (no dobra, są bardzo dalekie od ideału...), ale to nie przeszkadza, przynajmniej mnie. Problem zaczął się od tego, że reliefy wysychając, ściągnęły spodnią warstwę farby zabezpieczonej już lakierem do ceramiki, tworząc spękania - pierwszy błąd polegał więc na tym, że powinnam była albo wysuszyć to przed reliefami znacznie dłużej, albo wstępnie wypalić i dopiero na utwardzoną powierzchnię załadować reliefy, wypalić ponownie.
   
           
Odpowiedz
Kształty salaterek bardzo ciekawe . Kolorystyka jak najbardziej w moim guście . Kobalt i turkus sama robisz czy masz już gotowe ?
Rękodzieło otwiera umysł i pozwala choć na chwilę oderwać się od problemów otaczającego nas świata Rolleyes
Odpowiedz
Niestety w przypadku dużej miski próbowałam "naprawić" błąd, tyle że popełniłam kolejny, idiotyczny, używając do zamaskowania spęków farby w kolorze zewnętrznym, zamiast w tym, który widoczny jest od środka...
W efekcie powstało to Thumbdown :
   
I już niestety nie byłam w stanie tego ani usunąć, ani domalować inaczej. Podmalowałam jeszcze na zewnątrz turkusowego delfina, natomiast z pozostałymi reliefami dałam sobie spokój, uznając, że lepsze są te nieplanowane spękania, niż takie nieudolne poprawki.
               

Po wypaleniu doszła jeszcze jedna niespodzianka, mianowicie lakier zewnętrzny stał się lepki, pomimo, że przed wypaleniem nie był. Wypalałam w temperaturze trochę niższej niż zalecana na opakowaniu, ale dłużej. Mam nadzieję, że z czasem lakier przestanie się kleić, jest teraz twardy, ale wciąż lekko lepki, poczekam parę dni.


Załączone pliki Miniatury
           
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl