10-20-2013, 03:34 PM
dzięki dziewczyny za miłe słowa, a więc wszystko już tłumaczę- ta skrzynia powstała jeszcze przed wyjazdem do Posen - jednym słowem ta była pierwsza- więc taka bardziej eksperymentalna
wzór- to jest papier do decu i to wyjątkowo gruby, więc go namoczyłam lekko i przykleiłam na klej do decu i potem położyłam milion warstw lakieru - po 30 warstwie przestałam liczyć, tylko miejscami podmalowałam białym aby tak go trochę uwypuklić
tło- to są bejce z mojej walizeczki od małża, tak je ciągnęłam i ciapałam jak leci, a później na to jeszcze oczywiście płynne metale - wszystkie jakie mi wpadły w rękę, ciapane, malowane jednym słowem co pod łapką
esyfloresy- to nic innego jak masa szpachlowa, chusteczka do nosa, a gdy stwardniało to płatki złota i pasty pozłotnicze i patyna i znów płynne metale
ot i cała tajemnica
jak coś niejasne pytajcie śmiało odpowiem
wzór- to jest papier do decu i to wyjątkowo gruby, więc go namoczyłam lekko i przykleiłam na klej do decu i potem położyłam milion warstw lakieru - po 30 warstwie przestałam liczyć, tylko miejscami podmalowałam białym aby tak go trochę uwypuklić
tło- to są bejce z mojej walizeczki od małża, tak je ciągnęłam i ciapałam jak leci, a później na to jeszcze oczywiście płynne metale - wszystkie jakie mi wpadły w rękę, ciapane, malowane jednym słowem co pod łapką
esyfloresy- to nic innego jak masa szpachlowa, chusteczka do nosa, a gdy stwardniało to płatki złota i pasty pozłotnicze i patyna i znów płynne metale
ot i cała tajemnica
jak coś niejasne pytajcie śmiało odpowiem
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/