Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 13 głosów - średnia: 3.31
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Decu każdy może -prezent dla Lady Słonko :)
W pierwszej chwili jak zobaczyłam ten komplet to nie wiedziałam co o nim myśleć...Huh Niby fajny,ale coś mi w nim nie gra.Zdecydowanie za dużo dla mnie tego różowego(ale to kwestia gustu),może gdyby te magnolie były jakoś inaczej rozmieszczone.Podobają mi się dociapane kropeczki i fajna przecierka na bokach.Myślę tu o tacy.Szkatułka z tego wszystkiego podoba mi się chyba najbardziej,bo boki tonują ten róż.
Żyję kolorem Angel
Odpowiedz
Reklama
Zafrapował mnie preparat do crackli na szkle Stamperii - więc go nabyłam, szklany talerzyk również.
Oto efekty pierwszej próby - coś, co przypomina mi trochę szkło z Murano, dlatego talerzyk nazwałam pseudomurano Wink

Na gołe szkło od spodu nałożyłam rzeczonego kraka do szkła Stamperii, następnie wtarłam trochę past Pentart w spękania - białą, miedzianą i w kolorze brązu, zrobiłam też kropki. Później poszła ciemnoniebieska i jasnoturkusowa farba akrylowa. Zabezpieczone od spodu kilkoma warstwami werniksu szklącego Renesansu, wypieczone przez godzinę w temperaturze 80 stopni, jak zalecono na opakowaniu werniksu.

Pierwsze koty za płoty, podoba mi się praca ze szkłem, aczkolwiek krak wygląda zdecydowanie lepiej od wierzchu, niż oglądany od spodu przez szkło, trudno jest podkreślić spęki. Tu się jeszcze zrobił niezamierzony efekt spękań na farbie jak po kraku jednoskładnikowym.
           
Odpowiedz
Świetna kolorystyka. Bardzo udana praca! Smile
Odpowiedz
dla mnie bomba! i te kropki na przeciwleglych koncach - przeswietne, takie grubasne, okraglutkie Smile Piekna paleta kolorow. Gratuluje nowego! Smile
Odpowiedz
Ależ to piekne!!!!! Cudo!

A kropki pryskałaś czy każdą osobno robiłaś? Cudnie podkreślają kolory!

I ciekawa jestem jak wygląda od spodu...
Pozdrawiam Zuza Smile
Odpowiedz
Nasza Muza - minimalistka poszła w złocenia!! Big GrinBig GrinBig Grin no, no...
i jeszcze mówi, że jej się podoba Big Grin, bo, że mnie się takie coś spodoba, to wiadomo Smile

No i podoba mi się niezmiernie, a ostatnio mam fazę na łączenie niebieskości i turkusów, więc tym bardziej mnie zauroczył.
Całość - ze złoceniami, z kropkami i krakiem wyszła więcej niż dobrze, wyszła ślicznie!

Pokaż go jeszcze od spodu Smile
Odpowiedz
Reklama
Ojejej, jak to fajnie jest siąść rano do komputera, i zobaczyć tyle miłych komentarzy Heart
Uskrzydlonam na cały dzień Big Grin

Vika - miał być wcale nie złocony Big Grin Krak miał być wypełniony białą pastą i do tego biało-turkusowo-granatowe malowanie. Ale się okazało, że ta biała pasta wcale nie wygląda... No więc wzięłam tę w kolorze brązu, a jak już wzięłam, to pojechałam Big Grin I to ona nadała efekt złocenia no i wtedy to już poszłam w Murano. A powiem więcej, żeby było jeszcze bardziej muranopodobne, to chętnie użyłabym folii do złoceń, ale nie mam i nigdy jeszcze nie używałam, więc to jak na razie wyższa szkoła jazdy.

Zuza, kropki są z past postarzających, nie pryskane tylko kropkowane końcówką pałeczki do sushi Big Grin

Od spodu to on niestety nie wygląda już tak "wyjściowo" - to są błędy w użyciu preparatów. Kraka z tymi wszystkimi pastami bezpośrednio pomalowałam akrylami, duuużo warstw i mieszania. Jako że krak nie został "zaizolowany" żadnym lakierem (a ma być rozpuszczalnikowym wg opakowania), to akryle trochę się na tym marszczyły, no i potem ten werniks szklący też. Dlatego powierzchnia jest chropowata i matowa. Nie wiem, jak osiągnąć efekt szkła od spodu, chyba trzeba by dać warstwę lakieru na krak i potem dopiero próbować z farbami, może użyć medium do szkła zamiast werniksu szklącego...
   
Odpowiedz
Ajtam, wcale nie popełniłaś wielu błędów ;P

Kraka zabezpiecza się poli tylko po to, żeby utrwalić porporinę w spękach, po nic innego (step 2 jest mocnym lakierem), to, że popękała farba jest wynikiem niedostatecznego wyschnięcia past postarzających (tutaj mogłaś psiknąć lakierem dla pewności, ale mnie tam wcale takie popękanie farby nie przeszkadza), no i wykończenie tyłu - zazwyczaj tył szklanych naczyń okleja się po całości papierem ryżowym, maluje i lakieruje, choć ja zdecydowanie wolę zamiast ryżu użyć bibuły, nie ma wtedy problemu z wyrównywanie poziomu tych zatopionych w ryżowcu niteczek...

Talerz nieodmiennie mnie zachwyca Smile
Odpowiedz
Talerz mnie zachwyca, kropeczki - bomba, a ja nie lubię złota... Smile
Pozdrawiam,
Agnieszka

http://abfdblogg.blogspot.com/
Odpowiedz
No tak, ja jak zwykle nie poczekałam... Może następnym razem będę miała więcej cierpliwości Big Grin Dziękuję za instruktaż!

A jeszcze chciałam się "pochwalić", że to, na czym talerzyk jest sfotografowany, to samorobiony papier do scrapu metodą podaną przez martynę, czyli na folię i żelazko Big Grin Zrobiłam taką kartkę papieru i do niczego mi ona niepotrzebna, ale przydała się jako tło Smile Genialny pomysł z tym papierem...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl