Niestety w przypadku dużej miski próbowałam "naprawić" błąd, tyle że popełniłam kolejny, idiotyczny, używając do zamaskowania spęków farby w kolorze zewnętrznym, zamiast w tym, który widoczny jest od środka...
W efekcie powstało to :
I już niestety nie byłam w stanie tego ani usunąć, ani domalować inaczej. Podmalowałam jeszcze na zewnątrz turkusowego delfina, natomiast z pozostałymi reliefami dałam sobie spokój, uznając, że lepsze są te nieplanowane spękania, niż takie nieudolne poprawki.
Po wypaleniu doszła jeszcze jedna niespodzianka, mianowicie lakier zewnętrzny stał się lepki, pomimo, że przed wypaleniem nie był. Wypalałam w temperaturze trochę niższej niż zalecana na opakowaniu, ale dłużej. Mam nadzieję, że z czasem lakier przestanie się kleić, jest teraz twardy, ale wciąż lekko lepki, poczekam parę dni.
W efekcie powstało to :
I już niestety nie byłam w stanie tego ani usunąć, ani domalować inaczej. Podmalowałam jeszcze na zewnątrz turkusowego delfina, natomiast z pozostałymi reliefami dałam sobie spokój, uznając, że lepsze są te nieplanowane spękania, niż takie nieudolne poprawki.
Po wypaleniu doszła jeszcze jedna niespodzianka, mianowicie lakier zewnętrzny stał się lepki, pomimo, że przed wypaleniem nie był. Wypalałam w temperaturze trochę niższej niż zalecana na opakowaniu, ale dłużej. Mam nadzieję, że z czasem lakier przestanie się kleić, jest teraz twardy, ale wciąż lekko lepki, poczekam parę dni.