06-30-2014, 09:09 PM
Zuzka, wiedziałam, że Ci się szkiełka spodobają
gerda, dzięki - na zakupy w warzywniaku to ta łubianka przymała, no chyba że na rzodkiewki
Czasu ostatnio dramatycznie mało i nawet chęci takiej nie mam na decou, ale nie żeby tak wcale nic nie robić - zrobiłam tacę. Pomysł był bardzo prosty, a zrodził się w sklepie, gdy zobaczyłam piękny papier do pakowania prezentów z motywem pisma. Dno tacy jest wyklejone tym papierem, czytające panie i napis po bokach to transfery. Taca jest "poplamiona" Laccanticante, boki trochę postarzone pastą. Lakier - wiem, co powiecie, zbyt błyszczący jak na taką starociową pracę, ale to miał być półmat Jak dla mnie jest to ani pół- ani ćwierćmat, tylko połysk.
A "Cafe du Livre" to nazwa autentycznej kawiarni w Marakeszu
gerda, dzięki - na zakupy w warzywniaku to ta łubianka przymała, no chyba że na rzodkiewki
Czasu ostatnio dramatycznie mało i nawet chęci takiej nie mam na decou, ale nie żeby tak wcale nic nie robić - zrobiłam tacę. Pomysł był bardzo prosty, a zrodził się w sklepie, gdy zobaczyłam piękny papier do pakowania prezentów z motywem pisma. Dno tacy jest wyklejone tym papierem, czytające panie i napis po bokach to transfery. Taca jest "poplamiona" Laccanticante, boki trochę postarzone pastą. Lakier - wiem, co powiecie, zbyt błyszczący jak na taką starociową pracę, ale to miał być półmat Jak dla mnie jest to ani pół- ani ćwierćmat, tylko połysk.
A "Cafe du Livre" to nazwa autentycznej kawiarni w Marakeszu