(02-24-2013, 03:54 PM)gofira napisał(a): Er a możesz dokładniej opisac albo tutka zrobić z tej swojej metody ciapaczo -bejcowej?
Gof, mogę
Postaram się zrobić tutka następnym razem, gdy będę coś malowała. W opisie wyglądałoby to tak:
1. Powierzchnię przeznaczoną do pomalowania malujemy białą lub kremową farbą akrylową albo gruntujemy Gesso. Nie musi być dokładnie ani gruba warstwa.
2. Przecieramy papierem ściernym - im dokładniej zeszlifuje się farbę, tym mocniej będzie łapać w tych miejscach bejca, więc można to wykorzystać do osiągnięcia dodatkowych efektów.
3. Bierzemy kilka kolorów bejcy - ja mam bejce "rustykalne", czyli chyba rozpuszczalnikowe. Nalewamy do osobnych pojemniczków (jak mamy coś małego, wystarczy nalać po parę kropel do nakrętki od butelki.
4. Malujemy
Bejca dzięki zagruntowaniu drewna akrylem nie wsiąka, tylko rozpływa się po farbie, daje to efekt akwareli. Kleksy bejcy nałożone obok siebie będą się przenikać i rozlewać.
5. Malowanie powtarzamy kilka razy, bo bejca wysychając blaknie, kolory są delikatne.
6. Można próbować dodatkowych efektów - zanim warstwa bejcy dokładnie wyschnie, można ją wytrzeć szmatką czy chusteczką higieniczną, nałożyć nową smugę czy kropkę, znowu zetrzeć.
7. Po zakończeniu malowania i wyschnięciu lakierujemy pierwszą warstwę lakierem w sprayu - można pędzlem, ale trochę się zetrze i rozmaże, więc spray lepszy.
Miłej zabawy
Mario, witaj w moim wątku, cieszę się, że konik Ci się podoba