Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 16 głosów - średnia: 3.69
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Terapia Dominiki - kafelki z gliny
Tak jest, fiksatywa za cienka i za malo trzymajaca. Tzn. pod warunkiem, ze bedziesz kolorowac, i ze bedziesz chciala miec rozne fragmenty w roznych kolorach - trzeba dobrze potrzec mokra chusteczka, zeby nalozony np. drugi kolor zetrzec w miejscach, tak zeby widac bylo pierwszy kolor, przy takim pocieraniu na bank fiksatywa razem z kolorem zejdzie i wszystko sie zrobi bure.... no chyba, ze bys kolorowala tylko jedna warstwa, kilkoma odcieniami w roznych miejscach - wtedy po wyschnieciu normalnie jedziesz lakierem zwyklym (dla porzadku, co by sie kolor nie wyplukiwal tez bym zabezpieczyla, wtedy wystarczy fiksatywa, po godzinie - lakier).
Odpowiedz
Reklama
Niee, ja myślę, ze w tym warstwowym malowaniu jest "sobaka zaryta" Big Grin Potem trzeba to sprytnie powycierać. Podsunęło mi to pewien pomysł Rolleyes
Odpowiedz
Otoz to.... Smile
Czekam na realizacje pomysla Smile
Odpowiedz
A ja na nic nie czekam bo realizacja w polowie zakonczonaSmile Schnie znaczy sie. Jutro dokoncze I sie pochwaleTongue
Odpowiedz
O, super, koniecznie pokazuj! Smile
Odpowiedz
Juz dodalam fotki I opis. TU: http://decoupageforum.pl/decoupage-U-Sha...0#pid87890
Odpowiedz
Reklama
Skonczylam klucznik wczesniej pokazany fragmentarycznie. Zmienilam obie plaszczyzny, front i tyl drzwiczek nie podobal mi sie ani troche, na nic zdalo sie samooszukiwanie Smile, ale tak mi sie nie chcialo go przerabiac... Praktcznie zostaly wewnetrzne framugi - te ciemne z odbitymi stemplami i moj ulubiony fragment - rama kolkowa, zielona (ten element mi sie strasznie podoba) reszta jest nowa. I znow - tyl drzwi nie jest taki, jak tygrysy lubia najbardziej... ale juz zostaje, nie mam sily na niego.

Przod:    
detal:    
Gora ramy:    

Cala zewnetrzna rama to emboss tego samego stempla, ktory sie tak niemrawo odcisnal na framudze drzwiczek (ciemne) - pobrudzony alkoholami i przetarty papierem sciernym, zeby go spod koloru bursztynowego alkoholu wydobyc (lubie ten efekt, bede do niego wracac)
   

I jeszcze tyl drzwiczek:        

I wreszcie miejsce na klucze Smile, metoda to klucze miedziane odcisniete w szpachli.


       


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
Musiałaś się nieźle napracować przy nim . Podziwiam SmileSmile. Ja to bym nawet się nie zabierała do czegoś takiego . Wiem że na pewno by mi to nie wyszło i tylko złościłabym się WinkSmile. Ładna praca , taka dopieszczona .
Odpowiedz
Podziwiam warsztat. Wlasciwie moznaby powiedziec, ze ten klucznik pieknie wycisnelasSmile
Tylko dlaczego sa tam 3 haczyki? Ja bym sie nie pomiescila z kluczami.
Odpowiedz
Podobają mi się klucze, ale i tak nie przebiły zielonych pomarańczy Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl