11-10-2012, 03:25 AM
Ten bisque po prawdzie sie troche maze, zalezy czy to bedzie gladki akryl na drewnie, czy na papierze.. mysle, ze chodzi Ci o twarde powierzchnie, tak? Ja tak duzo nie robie jasno na ciemnym, odwrotnie raczej, no i tuszy glownie uzywam do kolorowania, cieniowania itp (teraz juz zawsze praktycznie), rzadziej do stemplowania. Jakos nie mam przekonania do Holtzowych distresserow - cos takie twarde sa, kolory swietne, ale gabeczka sztywna, mi nie pracuje jak maziam po akrylu albo po golym drewnie. To juz wolalabym alkohole kolorowe z pipetka osobno kupic tak ze trzy, cztery, po pol kropli nabrac i mieszac na tym wieczku od jogurtu - taka wodna patynka chmurkowa moze powstac, cos a la postrzanie torebka herbaty
jak najbardziej tez sie da biale ornamety pocienowac jak juz sa suche, nakladajac na nie szablon.. tak jest! Albo przetapowac cala prace, z ornametami wlacznie, po wyschnieciu delikatnie zeszlifowac gore ornamentow (musialyby byc w kontrastowym kolorze). To samo wychodzi (ta dwukolorowosc) z folderami plastikowymi do embossingu. Bede jeszcze z nimi dzialac niebawem i sie dzielic na biezaco co i jak.
buzka!
jak najbardziej tez sie da biale ornamety pocienowac jak juz sa suche, nakladajac na nie szablon.. tak jest! Albo przetapowac cala prace, z ornametami wlacznie, po wyschnieciu delikatnie zeszlifowac gore ornamentow (musialyby byc w kontrastowym kolorze). To samo wychodzi (ta dwukolorowosc) z folderami plastikowymi do embossingu. Bede jeszcze z nimi dzialac niebawem i sie dzielic na biezaco co i jak.
buzka!