12-05-2012, 01:35 PM
(12-05-2012, 11:26 AM)Shanna napisał(a): Narobilas sie przy tym bombidle, ale warto bylo bo uzyskalas ciekawy efekt.
Podoba mi sie polaczeni z tym lancuszkiem.
A co do kartki - nie dalo sie rozwarstwic bez moczenia? Zwykle wystarczy troche ''rozciapac'' naroznik i od razu sie rozwarstwia.
Mozna bylo rozwarstwic, ale i tak zostawal papier gruby jak skrapowy, to sa grube sztywne kartki, mega blyszczace. Czyli trzeba bylo dalej rolowac
Reliefy sa powiedzmy w miare ok, kuchy powstawaly glownie tam, gdzie sobie dotknelam reka, bo nie nie czekalam az jedna czesc wyschnie, albo pewnego razu Mis ze stolu sciagnal polowke ze swiezym reliefem... myslalam, ze sie poplacze.. to bylo w czwartej wieczor, a klejenie jeszcze w lesie..