08-06-2013, 11:00 PM
Odnowiłam pierwszy w swoim życiu mebel i wyszło mi takie coś. I teraz mam prośbę o rady
1) Miałam ochotę machnąć jeszcze reliefy, ale boję się, że naciapię i komódka zrobi się przeładowana. Myślałam o reliefach na 3 środkowych szufladach na środku pomiędzy gałkami. Lub o narożnych reliefach na bokach szafki, po jednym na górze i dole. Co myślicie?
2) Maziając szafkę świeczką chyba zbyt dużo nałożyłam jej na górę szafki, bo przy robieniu przetarć papierem ściernym farba na górze szafki zlazła mi za bardzo i teraz jest ciemna plama na środku. Myślałam, żeby górę zamalować jeszcze raz i zrobić od nowa, ale boję się, że będzie się odznaczała. Całej szafki od nowa robić mi się nie chce. Jak to poprawić, aby było dobrze? Czy może jednak zostawić jak jest?
1) Miałam ochotę machnąć jeszcze reliefy, ale boję się, że naciapię i komódka zrobi się przeładowana. Myślałam o reliefach na 3 środkowych szufladach na środku pomiędzy gałkami. Lub o narożnych reliefach na bokach szafki, po jednym na górze i dole. Co myślicie?
2) Maziając szafkę świeczką chyba zbyt dużo nałożyłam jej na górę szafki, bo przy robieniu przetarć papierem ściernym farba na górze szafki zlazła mi za bardzo i teraz jest ciemna plama na środku. Myślałam, żeby górę zamalować jeszcze raz i zrobić od nowa, ale boję się, że będzie się odznaczała. Całej szafki od nowa robić mi się nie chce. Jak to poprawić, aby było dobrze? Czy może jednak zostawić jak jest?