02-20-2016, 10:03 PM
Nat, Madziu, Virguś, dzięki
Dość już tych słodyczy Taką skrzynkę zrobiłam z okazji walentynek dla mojej Połówki Już sama nie wiem czy to główny prezent, czy tylko opakowanie do tego, co w niej się znalazło. Często nazywam mojego Mężu vintage'owym i nie tylko dlatego, że kocha się w muzyce lat 70. Pudełko zrobiłam pod niego, dlatego nie ma zamykania, jest poprzecierane, są odnośniki do jego ukochanych Włoch i włoskiego, vespa, gość z zarostem - wypisz wymaluj on choć to tylko serwetka. Dawno ją kupiłam i wtedy już mu się bardzo spodobała. Z prezentu się ucieszył i co chwilę zmieniał zdanie co do tego, co w niej będzie trzymał "Zegarki. Nie! Spinki do mankietów. Albo nie! ..."
Napis ze środka: "Ucz się z przeszłości, wierz w przyszłość i żyj teraźniejszością"
Dość już tych słodyczy Taką skrzynkę zrobiłam z okazji walentynek dla mojej Połówki Już sama nie wiem czy to główny prezent, czy tylko opakowanie do tego, co w niej się znalazło. Często nazywam mojego Mężu vintage'owym i nie tylko dlatego, że kocha się w muzyce lat 70. Pudełko zrobiłam pod niego, dlatego nie ma zamykania, jest poprzecierane, są odnośniki do jego ukochanych Włoch i włoskiego, vespa, gość z zarostem - wypisz wymaluj on choć to tylko serwetka. Dawno ją kupiłam i wtedy już mu się bardzo spodobała. Z prezentu się ucieszył i co chwilę zmieniał zdanie co do tego, co w niej będzie trzymał "Zegarki. Nie! Spinki do mankietów. Albo nie! ..."
Napis ze środka: "Ucz się z przeszłości, wierz w przyszłość i żyj teraźniejszością"
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."