05-26-2015, 10:46 PM
Dzięki, kochane Przodki są co nieco skopane, bo po pierwsze nie miałam jeszcze kleju Dala, a po drugie miałam leniwca i nie chciało mi się ruszyć tyłka po żelazko. I się troszkę spaprało. A lakierowanie też pozostawia do życzenia, bo nie miałam jeszcze dobrego pędzla, a poza tym za późno się zorientowałam, że lakier się zrobił za gęsty. A nie chce mi się już tego zdzierać, więc zostaje. Japonka z nich najlepiej wygląda.
Co do kartonu. To był karton wyciągnięty z opakowania po czymś (za nic nie pamiętam po czym), i miał nadruk z lakierem, dlatego pewnie się nic nie działo. Poza tym tapety z wikolem wzmocniły.
Co do kartonu. To był karton wyciągnięty z opakowania po czymś (za nic nie pamiętam po czym), i miał nadruk z lakierem, dlatego pewnie się nic nie działo. Poza tym tapety z wikolem wzmocniły.