Slicznie Ci idzie wyplatanie. Ale tak mnie naszlo teraz- w lazience nic sie z tym nie dzieje? Bo wiadomo, ze wilgoc, nie namaka to?
jeszcze nie bo jest potraktowane lakierobejcą a koszyczki stoja już kilka dni i nic
Im więcej rurek tym większa wprawa...
Co do namakania - polecam lakier w sprayu - łatwiej "dochodzi" w te zakamarki...
jakie te papierowe koszyczki są śliczne...
oj, wplotło cię na maksa. Śliczne koszyczki
oj wplotło i to chyba na dobre
trochę się zawzięłm oglądając różności z papierowej wikliny i oto poestało moje pudełeczko na farbki i inne różności
jeszcze nie pomalowane bo brakło materiału ale jestem strasznie dumna : P [
attachment=7918]
Ale równiutkie!!! Jestem pod wrażeniem!!!
Kurza twarz - muszę też coś popleść!!!
Aaaaaa.... Ale i tak jestem pod wrażeniem - mnie takie plecenie jakoś nie wychodzi.... Próbowałam raz, namęczyłam się , a i tak równo nie wyszło....
taki kosz chyba łatwiejszy niż pleciony na czymś, góra tylko bardziej pracochłonna bo dół jest właśnie pleciony na pudełku i potraktowany w kilku miejscach klejem i tyle