Podoba mi sie bardzo ten pudrowy, przygaszony roz na pierwszej, srebrne obwodki wokol roz (jak bizuteria), no ale rozeta z rozlanymi precikami, wijaskami, jak zywe srebro - piekne!
. To jest Twoj znak firmowy - takie lanie
, swietna sprawa!
Co jedna to lepsza, bardzo podoba mi się ta cieniutka konturówka
Z damą ciekawa, w rozetką - jeszcze ciekawsza... najmniej ten twój sposób mi się podoba na trzecim motywie.
Ja jeszcze odniosę się do butelki. Piękna jest. Faktycznie, oddaje klimat secesji.
A pudełeczka- pierwsze mnie urzekło - cudne, drugie, jak Dziewczyny piszą - Twój znak firmowy- cudne. Trzecie dla mnie za bogate, ale też ładne
Ech, te Twoje pajączki.... cudne!
Mnie najbardziej podoba się herbaciarka. Z początku też wydawała mi się za bogata, ale po chwili uznałam, że to jej atut
PS: Tych serwetek nie znalazłam, niestety...
Finezja, to słowo mi przychodzi na myśl, gdy patrzę na te prace... Pudełeczka to istne cacka, szczególnie to drugie, wykonanie po prostu pierwsza klasa.
No a herbaciarką mnie po prostu zabiłaś... Nie mój styl, ale kurcze, przepięknie to zrobiłaś!
Kapitalne te Twoje prace ale kuferek z kobieta wymiata
))
To sie napracowalas. Podziwiam, ze znalazlas czas, bo pewnie pomagasz przy slubnych przygotowaniach.
Podobaja mi sie wszystkie. Najbardziej druga. Konturowka przeswietna.
A ja jestem fanką herbaciarki.
Oj, cieszą Wasze odwiedziny,cieszą.Wielkie dzięki. Do tego miłe słowa. Ja bardzo cenię sobie każdą opinię, bo chociaż słyszę wiele miłych komentarzy,to wciąż się uczę.
Pudełeczka,które pokazałam były robione dla konkretnych osób,stąd te, a nie inne motywy, za to w technice próbowałam przemycić coś swojego. Na wieczku drugiego kuferka miał być delikatny wzorek między listkami. Nawet się nie spostrzegłam,kiedy moje pajączki dogadały się z konturówką i oplotły więcej,niż planowałam. Ale może to i dobrze.
Zgodnie z prośbą kolorystyka herbaciarki miała nawiązywać do haftów ludowych.Do tego dobrałam tło, którego nijak sfotografować nie mogłam, bo na jasnej bejcy położone są metaliki- biała perła z odrobiną brązu, fioletu, niebieskiego i starego złota. Środek to samo ,tylko w wersji bardziej rozwodnionej, co dało delikatną poświatę.A damulkowy kuferek, taki jakiś mi bliski. Chyba zrobię sobie podobny.
Zuza,jeszcze raz pięknie dziękuję za cudne serwetki, jestem Twoją dłużniczką
Teraz zabieram się za prace ( ślubne ) dla moich dzieci. To dopiero wyzwanie!
mistrzyni konturówki!!!!! wszystkie pracki wykonane na tip top, z pomysłem i finezją, piekne, że aż chce się patrzeć i patrzeć. pozdrawiam