Dzięki,Mery, za ciepłe słowa.
Renatko,nie wiem ,w czym problem z tą skrzynką,dlatego podam Ci na priv mój adres email.Odbierz.
Skoro wszędzie porządki, to i w wątku też. Na początek dawno zrobiony chustecznik ( ten z przebojami ).
A teraz obiecane zdjęcia złoconego serduszka i dzwoneczka, które są efektem spotkania z Mistrzycą Wielką,przemiłą Panią Marią. Złocenia na przedmiotach wykonywane były pod jej czujnym okiem. Tempo ,wiadomo , warsztatowe, ale najważniejsza była tu technika. Ma.ryska okazała się fajną kobitką, miłą, otwartą i bardzo,bardzo kompetentną.
Chustecznik porywam, cudny jest
, a zawieszki piękne, ale nie będę samolub i je zostawię
No Anula!
Ciebie jak nie ma, to wieczność... ale jak już wracasz, to z hukiem i przytupem!!!
Chustecznik z przebojami czy nie - bardzo w Twoim stylu, pięknie wyszedł... ogromnie podoba mi się zupełnie niespotykany sposób położenia motywu...
i mam wrażenie, że takie jakieś znajome mi te fragmenty z pismem
chyba podobne już gdzieś widziałam
...
A złoconka cudowne, śliczne oraz przepiękne!
Mam taki jeden dzwoneczek Anulowy! Patrzę sobie na niego każdego ranka i zaraz dzionek, choćby najchmurniejszy, piękniejszym się zdaje
Mówiłam, że Ma.ryska super jest!!! I pieknie Cie nauczyła złocić i ciapać!
Sposób ułożenia motywu rzeczywiście ciekawy. Chociaż jak dla mnie - za dużo się na nim dzieje...
też mam taki dzwoneczejk i na choinke go w tym roku powieszę - dziekuję
Chustecznik elegancki, a dzwonki wydaja sie bardzo interesujacy, szczegolnie ta faktura szmaragdowa (szmaragdowa???)... zdjecia nie bardzo oddaja szczegoly, a tam sie tak duzo dzieje, ze warto dokladnie sie przyjrzec
Chustecznik bardzo ladny.
A zlocenia prze, przepiekne. Czy dobrze widze troche soli na dzwoneczku?
Dziewczyny, dzięki za odwiedziny i komentarze. Zuza ,masz rację i powtórzę raz jeszcze - Ma.ryska jest super! O!
A teraz ciąg dalszy porządków. Ponieważ zaczynam swoją zabawę z decou, to zrobiłam jakiś czas temu takie oto pudełeczka.Nic wielkiego,ale je pokazuję. Proszę o wyrozumiałość. Pierwsze jest z cieniutkiej sklejki, drugie drewniane, wzór na folii aluminiowej.Na zdjęciu, niestety, nie widać przechodzenia kolorów i w ogóle wychodzi jakaś dziwna kolorystyka. W rzeczywistości kuferek jest jaśniejszy.No, ale cóż.
W tym pierwszym jakoś mi ta róża "nie leży"... Chociaż wieczka całkiem, całkiem... Mimo nie mojej kolorystyki...
Za to drugie - o! drugie podoba mi się! Szkoda, że tak mało widać...
